Prawie połowie polskich rodzin nie starcza do pierwszego
Ponad 40% gospodarstw domowych
deklaruje, że ich stałe dochody nie pozwalają na zaspokajanie
bieżących potrzeb; osiem na dziesięć gospodarstw twierdzi, że nie
ma żadnych oszczędności - takie są wstępne wyniki badania
"Diagnoza społeczna 2003".
07.10.2003 15:10
Zespół po kierownictwem Janusza Czapińskiego i Tomasza Panka przeprowadził badanie w marcu tego roku wśród losowo wybranych 10 tys. osób powyżej 16 roku życia i na próbie 6 tys. gospodarstw domowych z udziałem ankieterów Głównego Urzędu Statystycznego. Pełny raport z badania ukaże się niebawem w książce. Poprzednie takie badanie przeprowadzono w 2000 roku.
Najgorszą sytuację materialną mają rodziny utrzymujące się z niezarobkowych źródeł (np. darowizny, renta rodzinna)
, rolnicze oraz wielodzietne. Im mniejsza miejscowość, tym gorsza sytuacja materialna.
Okazuje się jednak, że Polacy nauczyli się żyć oszczędniej - uważają autorzy badania. Ten wniosek wysnuwają z faktu, że w porównaniu do 2000 roku spadł z dwóch trzecich do nieco ponad 40% odsetek gospodarstw domowych deklarujących, że nie są w stanie zaspokajać na bieżąco potrzeb, zaś w tym okresie wzrost realnych dochodów był nieproporcjonalnie mniejszy. "Wynik ten świadczy o uczeniu się przez Polaków coraz lepszego gospodarowania zasobami finansowymi. Konkretnie oznacza to przede wszystkim ograniczenie potrzeb, rezygnowanie z pożyczek i kredytów i generalnie - liczenie pieniędzy i liczenie na siebie" - napisali autorzy badania.
Najczęściej brakuje pieniędzy na używki (40% gospodarstw domowych), ryby, słodycze (częściej niż co trzecie gospodarstwo) oraz przetwory mięsne (co czwarte).
Polacy nie mają też oszczędności - jedynie dwa na dziesięć badanych gospodarstw domowych deklarowało ich posiadanie, przy czym - jeśli mają, to najczęściej równowartość trzymiesięcznych dochodów. Blisko 40% jest zadłużonych, choć na niewielkie kwoty. Co dziesiąte gospodarstwo nie płaci w terminie za czynsz i stałych opłat na mieszkanie.
Co trzecie gospodarstwo ma komputer, przy czym to właśnie komputer jest wymieniany jako jedno z trzech najbardziej pożądanych dóbr, na które gospodarstwa nie mają pieniędzy. Inne to domek letniskowy i zmywarka.
Ponad jedna trzecia gospodarstw zadeklarowała, że była zmuszona w 2002 roku zrezygnować z uczestnictwa w wydarzeniach kulturalnych z powodów finansowych. Jeszcze więcej nie pojechało ze względu na brak pieniędzy na wakacje. Ponad 40% gospodarstw domowych uznało, że w zakresie wypoczynku i kultury ich sytuacja w ostatnich trzech latach pogorszyła się, 50% uznaje tę sytuację za niezmienioną.
Autorzy badań ocenili, że jedna czwarta gospodarstw domowych żyła w marcu 2003 roku poniżej granicy ubóstwa. Jednak zaznaczają, że wielkości te należy uznać za zawyżone ze względu na zaniżanie o blisko 15% deklaracji o osiąganych dochodach.
Blisko 13% gospodarstw otrzymywało pomoc w formie finansowej, rzeczowej lub w formie usług. Najczęściej było to wsparcie od rodziny (58%) oraz od ośrodków pomocy społecznej. "Potwierdza się wynik z poprzedniego badania, że zakres pomocy świadczonej przez organizacje charytatywne świeckie, organizacje wyznaniowe, związki zawodowe czy powiatowe centra pomocy rodzinie jest znikomy" - napisali autorzy badania.(iza)