Prawa jazdy pod lupą prokuratury
Wrocławska prokuratura oskarżyła kolejnych sześć osób w aferze korupcyjnej przy wydawaniu prawa jazdy w wojewódzkim ośrodku ruchu drogowego. Przed sądem staną dwaj właściciele ośrodka szkolenia kierowców w Twardogórze i czterech kursantów, którzy wręczali łapówki. Wszyscy zamierzają dobrowolnie poddać się karze.
04.07.2006 | aktual.: 04.07.2006 09:32
Właściciele ośrodka mieli przyjąć łącznie ponad pięć tysięcy złotych łapówek. Pomoc przy nieuczciwym zdobywaniu prawa jazdy kosztowała u nich od 800 do półtora tysiąca złotych. Skusiły się cztery osoby. Wszyscy poddają się karze bez procesu - biorący łapówki 9 i 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu, a dający pół roku pozbawienia wolności.
Na trop udziału tych osób w aferze policja i prokuratura wpadły po tym jak w mieszkaniu jednego z zatrzymanych pośredników znaleziono zapiski z notatkami o tym kto, kiedy i ile wręczał łapówek. Do tej pory wrocławska prokuratura okręgowa postawiła zarzuty ponad 100 osobom, w tym dziesięciu instruktorom-pośrednikom i dziesięciu egzaminatorom.
Podejrzanym grozi nawet do 10 lat więzienia.