Trwa ładowanie...
d1v854b
08-04-2005 17:35

Prasa o nieobecności Cartera na pogrzebie Papieża

Prasa amerykańska, która obszernie opisuje ceremonię pogrzebu Jana Pawła II, zwraca też uwagę m.in. na nieobecność na uroczystościach byłego prezydenta Jimmy Cartera.

d1v854b
d1v854b

Jak pisze "Washington Post", jego brak był tym bardziej znaczący, że w pogrzebie uczestniczyli dwaj inni żyjący jeszcze byli prezydenci USA: George H.W.Bush (ojciec obecnego prezydenta) i Bill Clinton.

Zdaniem wielu obserwatorów, nieobecność Cartera - który jako pierwszy prezydent amerykański podejmował polskiego Papieża w Białym Domu, w czasie jego wizyty w USA w 1979 r. - była przejawem napiętych stosunków prezydenta Busha z Carterem, który wielokrotnie krytykował go za wojnę w Iraku.

Według waszyngtońskiego dziennika, Carter najpierw przyjął zaproszenie, aby dołączyć do rządowej delegacji, ale potem ostatecznie odmówił.

Chociaż obie strony zaprzeczają, aby coś się za tym kryło, gazeta - powołując się na anonimowe źródła - sugeruje, że zaproszenie było tak sformułowane, aby były prezydent odczuł, iż w gruncie rzeczy nie jest w delegacji mile widziany.

d1v854b

Cytowany przez "Washington Post" Zbigniew Brzeziński wyraził zdecydowaną dezaprobatę z powodu nieobecności Cartera.

To jest oburzające i skandaliczne. Powinien on być włączony do oficjalnej delegacji. Przypuszczam, że w Białym Domu był pewien resentyment, że Carter tak krytykował Busha na przedwyborczej konwencji (Demokratów w ub.r.) - powiedział Brzeziński, były doradca Cartera ds. bezpieczeństwa narodowego.

d1v854b
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1v854b
Więcej tematów