ŚwiatPrasa belgijska: drzwi UE zamknęły się dla innych państw

Prasa belgijska: drzwi UE zamknęły się dla innych państw

Europa, pozbawiona jednocześnie konstytucji
i pieniędzy, które miały pozwolić jej lepiej funkcjonować, pogrąża
się w kryzysie, a drzwi UE zamknęły się dla kolejnych chętnych -
taką ocenę brukselskiego szczytu prezentuje poniedziałkowa prasa
belgijska.

20.06.2005 | aktual.: 20.06.2005 11:17

"Trudno wyobrazić sobie gorszą sytuację" - pisze "La Libre Belgique" i dodaje: "Unia jednocześnie pozbawiła się zasad (konstytucji) i pieniędzy (planów budżetowych), które miały pozwolić jej lepiej funkcjonować od 2007 roku".

"Nigdy 25 czy 27 różnych narodów nie będzie mogło tworzyć tej samej gliny. 50 lat po rozszerzeniu musimy to przyznać" - pisze w artykule redakcyjnym dziennik "Le Soir". "Nad ranem w sobotę, towarzyszyliśmy końcowi pewnej epoki, dawnej Europy. Czym ją zastąpić? Debata już się rozpoczęła".

Premier Belgii Guy Verhofstadt - jak przypomina dziennik - już zapowiedział dwustronne rozmowy z przywódcami państw UE, by szukać chętnych do stworzenia "twardego jądra": Unii politycznej, a nie tylko organizacji ograniczającej się do wolnego rynku. Z kim? "Wolałbym z wszystkimi krajami UE... które podzielają tę wizję" - cytuje dziennik premiera Belgii.

Odpowiedzialnością za fiasko szczytu i zablokowanie budżetu na lata 2007-13 prasa belgijska obarcza przede wszystkim premiera Wielkiej Brytanii Tony'ego Blaira.

"Nawet jeśli można zrozumieć jego wolę przeorientowania budżetu europejskiego w kierunku takiej polityki przyszłości jak badania i innowacja (kosztem wspólnej polityki rolnej - PAP), to nie można znieść jego cynizmu" - pisze "La Libre Belgique". Dziennik wytyka Blairowi "przymilanie się" do krajów Europy Środkowowschodniej gdy chodzi o wysłanie ich żołnierzy do Iraku, by się dali zabijać, oraz odmowę uczestniczenia w kosztach ich gospodarczego rozwoju.

Profesor belgijskiego uniwersytetu ULB Paul Magnette wyraził na antenie publicznego radia RTBL opinię, że kryzys w UE potrwa przynajmniej cztery lub pięć lat. Jego zdaniem, rozszerzenie UE w ubiegłym roku o dziesięć nowych krajów nie jest przyczyną kryzysu. Ono jedynie "przyspieszyło ujawnienie" tego kryzysu.

"Bez wątpienia, drzwi dla dalszego rozszerzenia UE zostały zamknięte, mnożą się apele o wstrzymanie rozszerzenia" - konkluduje "Le Soir".

Inga Czerny

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)