"Praga po żydowsku" - spacer po zapomnianych miejscach
Mylą się ci, którzy pozostałości po Warszawie żydowskiej szukają tylko na placu Grzybowskim, Muranowie, czy Cmentarzu Żydowskim przy Okopowej. Obecność społeczności żydowskiej łatwiej poczuć na Pradze - mówią przewodnicy z Praskiej Ferajny, którzy w najbliższą niedzielę zapraszają na spacer "Praga po żydowsku".
Tu mieszkał rabin Menachem Ziemba, któremu proponowano objęcie funkcji naczelnego rabina Jerozolimy, tutejszymi ulicami jeździły wozy "króla furmanów" Leona Żółtka, wreszcie tu u swoich sąsiadów wielu Żydów znalazło schronienie w czasie II Wojny Światowej.
Tu także znajdziemy ślad po mezuzie w ramie drzwi, ulicę przy której prawie wszystkie kamienice były zamieszkałe przez żydowskie rodziny, parkan nieistniejącej już synagogi, pozostałości po młynie Rubinsteina, żydowski akademik czy dom dla sierot.
Kiedy: 27 lipca (niedziela). Miejsce spotkania: pod Katedrą św. Michała i Floriana. Godzina: 15.00. Spacer potrwa ok. 2 godzin. Przewodnik: Martyna Górska
Spacer nie jest biletowany, ale na zakończenie mile widziany napiwek dla przewodnika.