Pracownik "Lekarzy bez Granic" zwolniony na Kaukazie
Holenderski pracownik
międzynarodowej organizacji humanitarnej "Lekarze bez Granic",
porwany prawie dwa lata temu na północnym Kaukazie, został
uwolniony - podały w niedzielę rosyjskie media, powołując się na
tamtejsze władze.
11.04.2004 | aktual.: 11.04.2004 11:47
Potwierdziła to moskiewska filia organizacji "Lekarze bez Granic". Z jej informacji wynika, że Arjan Erkel przebywa w Machaczkale i jest w dobrej formie.
Erkel jest lekarzem. Został porwany 12 sierpnia 2002 roku w rosyjskiej autonomicznej republice Dagestan, której stolicą jest Machaczkała, i od tego czasu ślad po nim zaginął.
Dagestańskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że Erkel został uwolniony w niedzielę na ranem dzięki akcji sił resortu i Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Szczegółów nie podano, nie wiadomo zatem, gdzie zakładnik był przetrzymywany, ani czy w wyniku operacji nastąpiły jakieś aresztowania.
Erkel zajmował się w Machaczkale organizacją pomocy dla uchodźców z sąsiadującej z Dagestanem Czeczenii.
Organizacja "Lekarze bez Granic" kilkakrotnie dawała do zrozumienia, że w porwanie holenderskiego lekarza mogły być zamieszanie rosyjskie władze, które chciały zniechęcić zagranicznych wolontariuszy do pomagania czeczeńskim uchodźcom. Holandia i inne kraje Unii Europejskiej wielokrotnie apelowały do rosyjskiego rządu o wyjaśnienie sprawy Erkela.