Pracownicy Bison-Bial zakończyli protest na ulicach
Pracownicy białostockiej Fabryki Przyrządów
i Uchwytów Bison-Bial SA zakończyli kilkugodzinne protesty na
ulicach miasta.
Blokowali rondo w centrum Białegostoku, zanieśli petycję wojewodzie i pikietowali bank, w którym firma jest zadłużona.
Po przekazaniu petycji wicewojewodzie podlaskiemu, z Urzędu Wojewódzkiego pracownicy przeszli pod siedzibę jednego z oddziałów Kredyt Banku, w którym Bison-Bial jest zadłużony. Zapowiadali, że wręczą dyrektorowi banku swój apel o pomoc dla zakładu.
Drzwi banku były jednak zamknięte. Wisiała na nich kartka, że nastąpiła awaria systemu informatycznego i że przerwa potrwa do godziny 16.00. Po rozmowie telefonicznej z dyrektorem oddziału, do środka wpuszczono tylko delegację protestujących, która wręczyła petycję.
Kilka minut po zakończeniu pikiety, gdy pracownicy Bison-Bial rozeszli się, ochroniarz zdjął kartkę z informacją o awarii i otworzył drzwi banku dla klientów.
W siedzibie Bison-Bial wciąż głoduje szesnaście osób, większość z nich protest w tej formie prowadzi czwartą dobę. W imieniu załogi, protestujący domagają się wypłat zaległych wynagrodzeń i wznowienia produkcji przez należący do Metalexportu zakład.(iza)