PolskaPoznański podróżnik sprzedaje własne mieszkanie, aby zdobyć pieniądze na budowę szkoły w Nepalu

Poznański podróżnik sprzedaje własne mieszkanie, aby zdobyć pieniądze na budowę szkoły w Nepalu

Maciej Pastwa apeluje do Polaków o pomoc w odbudowie szkoły w nepalskiej wiosce zniszczonej w trzęsieniu ziemi. Aby dać przykład, sam postanowił sprzedać swoje mieszkanie i pieniądze przeznaczyć na ten szczytny cel.

Poznański podróżnik sprzedaje własne mieszkanie, aby zdobyć pieniądze na budowę szkoły w Nepalu
Źródło zdjęć: © pastwa.eu
Zenon Kubiak

Maciej Pastwa to znany poznański podróżnik, który odwiedził już 90 krajów świata. Gdy pod koniec kwietnia w Nepalu doszło do trzęsienia ziemi, które pochłonęło około 9 tysięcy ofiar, był w Indiach. Na wieść o tragedii od razu ruszył do Nepalu, aby zobaczyć ogrom zniszczeń i skalę potrzebnej pomocy.

- Zostało zniszczonych około 600 tysięcy budynków, ale od razu wiedziałem, że będę chciał tam odbudować szkołę, bo ona jest dobrem wspólnym, to przez nią przewija się każdy mieszkaniec, dlatego jest szczególnie potrzebna - wyjaśnia Wirtualnej Polsce.

O swoim planie opowiedział jednemu z nepalskich handlarzy, od którego akurat kupował telefon komórkowy. Ten zapoznał go z nauczycielem, którego szkoła w jednej ze wsi została zniszczona.

- Gdy tylko zobaczyłem zdjęcia, wiedziałem, że to jest właśnie ta szkoła, którą chcę odbudować. Pojechaliśmy tam następnego dnia, abym mógł na miejscu zapoznać się z sytuacją i porozmawiać o swoich planach - opowiada Pastwa.

W ten sposób podróżnik trafił do niewielkiej wsi o nazwie Bakhrang-6. Z kompleksu czterech budynków, w których w sumie uczyło się 300 dzieci, trzy nadawały się tylko do rozbiórki, a czwarty wymaga remontu.

- Obiecałem, że pomogę. Obliczyłem, że na budowę potrzeba w sumie 400 tys. zł. To ogromna suma, dlatego po namyśle postanowiłem sprzedać swoje mieszkanie w Poznaniu, co zapewni chociaż połowę tej sumy - mówi Pastwa.

To dość szokująca decyzja, ale jak wyjaśnia, doszedł do wniosku, że przecież to nie dobra materialne są najważniejsze. Kawalerka Pastwy ma 27 metrów kwadratowych i znajduje się na Winogradach blisko Cytadeli.

- W ogłoszeniu nie podkreślałem, że sprzedaję mieszkanie, aby zdobyć pieniądze na szkołę, ale dziewczyna, która obecnie je wynajmuje, opowiada o tym wszystkim oglądającym - mówi podróżnik.

Nawet jeśli mieszkanie uda się sprzedać, trzeba będzie zebrać jeszcze około 200 tys. zł. W zbiórce pomaga stowarzyszenie "Lepszy Świat". Pieniądze można wpłacać m.in. za pośrednictwem platformy PolakPotrafi.pl na stronie: http://polakpotrafi.pl/projekt/nepal, gdzie już udało się zebrać ponad 22 tys. zł.

Pastwa chce też, aby w zbieraniu pieniędzy pomogły szkoły z Wielkopolski. Uczniowie mogliby przy okazji poznać bliżej Nepal, ale też mieć świadomość, że wspólnymi siłami robią coś wielkiego dla swoich kolegów z drugiego końca świata.

- Byłem w ponad 90 krajów na świecie i widziałem, co to jest prawdziwa bieda. 80 proc. Nepalczyków musi przeżyć za sumę około 150 zł miesięcznie. W porównaniu do ich kraju Polska jest naprawdę bogata i dlatego powinniśmy pomóc - podsumowuje Maciej Pastwa.

Budowa ma się rozpocząć już w listopadzie i zakończyć w maju 2016 r. Budynek będzie miał 500 metrów kwadratowych i mieścić 14 sal lekcyjnych. Ma zostać zbudowany w taki sposób, aby mógł przetrwać ewentualne trzęsienie ziemi.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (66)