Poznaniem będzie rządzić koalicja PO‑SLD
1 lipca klub radnych poznańskiej Platformy Obywatelskiej podpisał porozumienie z klubem SLD. W ramach współpracy ustalono m.in. dopłaty do miejsc w żłobkach prywatnych, budowę schroniska dla zwierząt oraz likwidację kontenerów socjalnych.
01.07.2015 14:43
Po listopadowych wyborach w Poznaniu zwycięskiej Platformie Obywatelskiej brakuje stabilnej większości w Radzie Miasta. W efekcie przegrała m.in. bardzo prestiżowe głosowanie w sprawie przedstawiciela Poznania w Związku Miast Polskich. Nie został nim prezydent Jacek Jaśkowiak, tylko Szymon Szynkowski vel Sęk, przewodniczący klubu PiS.
O tym, że Poznaniem może rządzić koalicja PO – SLD mówiło się już od wielu miesięcy i rzeczywiście 1 lipca podpisano w tej sprawie porozumienie.
- Nasze postulaty wyborcze były w wielu punktach spójne i cieszę się, że od teraz będzie nas łączył nie tylko program, ale także wspólna realizacja zadań i odpowiedzialność za rządzenie Poznaniem – mówi Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.
- Poznań potrzebuje stabilizacji w Radzie Miasta, aby móc lepiej walczyć o środki zewnętrzne potrzebne do realizacji inwestycji – tak powody podpisania porozumienia z SLD wyjaśnia Marek Sternalski, przewodniczący klubu PO.
Porozumienie dotyczy przede wszystkim spraw mieszkalnictwa komunalnego, m.in. zrealizowanie przedwyborczej obietnicy Jaśkowiaka o zbudowania w ciągu 4-letniej kadencji 4 tysięcy nowych mieszkań komunalnych.
- Do połowy 2017 r. zniknie też osiedle kontenerów socjalnych. Zamiast nich powstanie program współpracy z trudnymi lokatorami, a o tym, co zrobić z kontenerami, zadecyduje konkurs – wyjaśnia Tomasz Lewandowski, przewodniczący klubu SLD.
Inne punkty porozumienia dotyczą m.in. polityki żłobkowej – prezydent ma spełnić postulat lewicy, aby już od 2016 r. miasto dopłacało do miejsc w żłobkach prywatnych tak, aby rodzice płacili za żłobek prywatny tyle samo co za publiczny. W 2016 i 2017 r. ma też zostać zbudowane nowe schronisko dla zwierząt w Kobylempolu, ale bez spalarni padliny, przeciwko czemu protestowali okoliczni mieszkańcy.
Dzięki porozumieniu udało się obsadzić posadę czwartego wiceprezydenta Poznania po dymisji Jakuba Jędrzejewskiego. Co ciekawe, nie został nim żaden z polityków lewicy, lecz Arkadiusz Stasica, były prezes Poznańskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, który ma odpowiadać za politykę mieszkaniową, czyli właśnie realizację podpisanego w środę porozumienia.
- Utożsamiam się z tymi postulatami zawartymi w porozumieniu i zrobię wszystko, aby zostały zrealizowane, a akurat na budownictwie mieszkaniowym znam się bardzo dobrze – mówi nowy wiceprezydent Poznania.
Powstanie koalicji nie oznacza, że od teraz SLD będzie obowiązywała dyscyplina podczas wszystkich głosowań.
- W podpisanej umowie nie ma mowy o sprawach ideologicznych. Na pewno będziemy wspólnie głosować w sprawach, których dotyczy porozumienie, a tak się składa, że dotyczy to najważniejszych kwestii budżetowych – zwraca uwagę Marek Sternalski.
Przypomnijmy, że w 37-osobowej Radzie Miasta Poznania PO ma 16 radnych, a SLD 5.
Podpisane porozumienia symbolicznie podsumowano przekazaniem przez Tomasza Lewandowskiego kredytu zaufania prezydentowi Jaśkowiakowi i poznańskiej Platformie Obywatelskiej.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .