Poznaniacy chcą powrotu żużla na Golęcin!
O to, jak ma wyglądać Golęcin i Rusałka spytano ponad 4 tys. mieszkańców Poznania. Najwięcej kontrowersji budziła reaktywacja toru żużlowego.
Zakończyły się trwające cztery miesiące konsultacje społeczne dotyczące przyszłości terenów na Golęcinie i okolic jeziora Rusałki. Różnymi metodami przepytano w sumie ponad 4 tys. poznaniaków. Łącznie wpłynęło aż 9355 najróżniejszych pomysłów dotyczących tego, jak zagospodarować tę okolicę.
Okazało się, że mieszkańcom przede wszystkim zależy na zachowaniu rekreacyjnego charakteru tego rejonu miasta. Ma to być miejsce przede wszystkim wypoczynek, gdzie można wybrać się na spacer lub przejażdżkę rowerową. Jedynie na Golęcinie ma tak jak dawniej funkcjonować park sportowy.
Najwięcej kontrowersji wzbudził już realizowany projekt odbudowania w tym miejscu toru żużlowego. W zeszłorocznym głosowaniu na Poznański Budżet Obywatelski mieszkańcy poparli projekt "Sportowego Golaja", ale przeciwko temu pomysłowi protestują przedstawiciele siedmiu rad osiedli, uważających, że żużel będzie powodował zbyt uciążliwy hałas. A jak powrót "czarnego sportu" na Golęcin ocenili uczestnicy konsultacji? W sondażu ulicznym żużel poparło 26 proc. badanych (przeciwko było 33 proc.), ale w sondażu telefonicznym aż 72 proc.
Zdaniem uczestników konsultacji należy poprawić warunki dojazdu na Golęcin i Rusałkę od strony ul. Niestachowskiej. Brakuje też parkingów, miejsc, gdzie można usiąść, a także kawiarni i innych lokali gastronomicznych. Badani wskazali też, że w tym miejscu nie czują się bezpiecznie, dlatego należałoby lepiej oświetlić alejki spacerowe i zwiększyć w tym miejscu liczbę patroli policji oraz straży miejskiej.
Sporo uwag dotyczyło plaży nad Rusałką. Poznaniacy chcieliby, aby pojawiły się tu drewniane pomosty, zjeżdżalnie, basen dla małych dzieci, przystań sportów wodnych, pole namiotowe, szatnie, prysznice, przebieralnie itd.
Konkurs architektoniczny na zagospodarowanie tego terenu ma zostać ogłoszony na przełomie roku. Zwycięski projekt ma być maksymalnie zgodny z oczekiwaniami mieszkańców wyrażonymi w konsultacjach, ale też realny finansowo.