Poznań: kandydat na prezydenta miasta rozdaje bilety na "Kler"

Tomasz Lewandowski zapowiedział, że rozda 100 podwójnych biletów na film. Aby je zdobyć trzeba skomentować post na Facebooku i udostępnić go dalej. Politycy PO z Poznania zastanawiają się, czy kandydat lewicy nie łamie prawa wyborczego.

Poznań: kandydat na prezydenta miasta rozdaje bilety na "Kler"
Źródło zdjęć: © Agencja Gazeta | Piotr Skórnicki
Radosław Rosiejka

08.10.2018 18:25

"'Kler' bez wątpienia jest filmem ważnym i okazją do rozpoczęcia poważnej dyskusji na temat rozdziału władzy świeckiej i duchowej na szczeblu państwowym, a także samorządowym, ale nie tylko" – napisał na Facebooku kandydat Lewicy na prezydenta Poznania Tomasz Lewandowski. Dlatego ma 100 podwójnych biletów dla chętnych osób i dodaje, że aby pójść na film obowiązuje zasada "kto pierwszy, ten lepsze".

Sprawie przyjrzał się serwis poznan.wyborcza.pl., który podaje, że politycy lokalnej PO przekonują, iż jest to kupowanie głosów i zastanawiają się, czy nie łamie prawa wyborczego. Radny PO z Poznania Marek Sternalski powiedział "Wyborczej", że kandydat Lewicy "podpina się nie pod swój sukces" i jednocześnie przeciwnikom filmu "daje argumenty, że jest robiony na zamówienie polityczne". Inny polityk PO, Filip Kaczmarek stwierdził, że jest to "quasi loteria". – To fundowanie nagrody, a kodeks mówi o tym, że nagród nie należy fundować – powiedział.

Komisarz wyborczy w Poznaniu sędzia Krzysztof Józefowicz w rozmowie z "Wyborczą" zaznaczył, że na tym etapie nie ma powodu do interwencji. Rozdawanie biletów musi znaleźć się w sprawozdaniu finansowym, które będzie analizowane.

Tomasz Lewandowski powiedział serwisowi, że jest to próba rozpoczęcia dyskusji na temat rozdziału władzy świeckiej i kościelnej oraz nowoczesnej edukacji seksualnej, a to też dotyczy samorządu. Jego zdaniem oburzenie działaczy PO świadczy o tym, że żałują, iż sami nie wpadli na pomysł rozmowy na ten temat. - Z całą pewnością to nie jest żadna loteria z nagrodami. Nie proponuję nikomu żadnych korzyści w zamian za poparcie polityczne, czego kodeks zabrania. To po prostu zaproszenie do kina; najpierw na dyskusję, potem na film – powiedział. Przyznał też, że bilety sfinansował komitet wyborczy Lewica.

Tomasz Lewandowski to obecny wiceprezydent Poznania. Polityk już 4 lata temu startował w wyborach na prezydenta, w których zdobył ponad 16 proc. głosów. W drugiej turzy poparł Jacka Jaśkowiaka z PO, a ten po roku mianował go wiceprezydentem. Przypomnijmy, że obecny prezydent miasta też kandyduje w wyborach, ale z poparciem Koalicji Obywatelskiej.

_**Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl**_

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (100)