Dramat na terenie ogródków działkowych. Nie żyje noworodek.
W czwartek nad ranem doszło do zgonu noworodka na terenie ogródków działkowych przy Drodze Dębińskiej w Poznaniu. - W przyszłym tygodniu odbędzie się sekcja zwłok noworodka - przekazał rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, prok. Łukasz Wawrzyniak. Śledczy wstępnie wykluczają udział osób trzecich.
Miesięczny chłopiec zmarł w czwartek w Poznaniu. Jak powiedziała mł. asp. Marta Mróz z poznańskiej policji, służby odebrały zgłoszenie o zdarzeniu nad ranem. Do śmierci noworodka doszło na terenie ogródków działkowych przy Drodze Dębińskiej, gdzie dziecko przebywało z rodzicami.
Mróz powiedziała, że ze wstępnych ustaleń nie wynika, by do śmierci dziecka przyczyniły się osoby trzecie. Wskazała też, że "z ustaleń nie wynika, by doszło do jakich zaniedbań ze strony rodziców".
- Ciało dziecka zostało zabezpieczone do sekcji zwłok, która pozwoli na ustalenie przyczyny śmierci dziecka. Rodzice byli trzeźwi - powiedziała.
Policjantka dodała, że przyczyny i okoliczności śmierci noworodka będą wyjaśniane.
- Natomiast już te pierwsze czynności, które zostały wykonane na miejscu pod nadzorem prokuratora, nie wskazują, żeby doszło tu do jakiegoś zdarzenia o charakterze kryminalnym - powiedziała.
Sekcja zwłok w przyszłym tygodniu
Z kolei rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu, prok. Łukasz Wawrzyniak, przekazał, że to matka noworodka zadzwoniła na numer alarmowy. Kobieta podjęła próbę ratowania dziecka, kiedy zauważyła, że potrzebuje natychmiastowej pomocy.
- Czynności prowadzone są w sprawie. Gromadzimy ślady, dowody, ale najistotniejsze dla określenia przyczyny zgonu będzie sekcja zwłok dziecka, która planowana jest w przyszłym tygodniu - powiedział.
Prokurator dodał, że "biegły medyk sądowy, który był na miejscu zdarzenia, wstępnie wykluczył udział osób trzecich".