PolskaPoznań chwali się pierwszymi sukcesami w walce o czystsze powietrze

Poznań chwali się pierwszymi sukcesami w walce o czystsze powietrze

• 2015 r. był pierwszym, w którym miasto dopłacało mieszkańcom, którzy zdecydowali się wymienić swój stary piec na węgiel na bardziej ekologiczny system ogrzewania
• Udało się zlikwidować aż 164 stare piece, który zanieczyszczały powietrze w Poznaniu
• Emisja szkodliwego pyłu do powietrza spadła aż o 3,3 tony

Poznań chwali się pierwszymi sukcesami w walce o czystsze powietrze
Źródło zdjęć: © WP | Zenon Kubiak
Zenon Kubiak

19.02.2016 | aktual.: 19.02.2016 10:34

Pod względem czystości powietrza Poznań na tle innych dużych miast wypada całkiem dobrze, co nie znaczy, że nie ma nic do poprawy. Zwłaszcza tej zimy wielokrotnie dochodziło do przekroczenia dopuszczalnych norm zanieczyszczeń.

Jedną z głównych przyczyn są piece węglowe, dlatego przed rokiem uruchomiono program „KAWKA”. Dzięki niemu mieszkańcy mogą dostać dofinansowanie na likwidację pieców, czy kotłów opalanych węglem i zastępowanie ich ciepłem systemowym, gazem lub energią elektryczną. Program został rozłożony na trzy lata, ale efekty widać już po pierwszym roku.

- Zakładaliśmy, że w czasie całego programu realizowanego w fazie I (lata 2015-2017) emisja pyłu drobnego PM10 spadnie o 10 ton. Są to warunki, aby nie utracić wsparcia z funduszy ochrony środowiska - mówi Leszek Kurek, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska w Urzędzie Miasta Poznania. - Tymczasem już zanotowaliśmy spadek o 3,3 tony po pierwszym roku działania programu. Emisja benzoalfapirenu, kolejnego trującego związku, spadła po pierwszym roku o 2 kg, tymczasem w założeniu przez trzy lata ma spaść o 10 kg – dodaje.

W 2015 roku zmodernizowano systemy ogrzewania dla 6700 metrów kwadratowych powierzchni mieszkaniowej, co oznacza aż likwidację aż 164 starych, kopcących pieców w centrum miasta.

- To nie tylko chodzi o piece. To także spadek spalanego opału o 400 ton mniej w skali roku, a powtórzę: to przecież dopiero pierwszy rok trwania programu – podkreśla Kurek

W 2015 roku złożono 99 wniosków, 69 zostało pozytywnie zakwalifikowanych do dofinansowania, ale 15 wnioskodawców odstąpiło od realizacji, przekładając je najczęściej na następny rok. Dla 53 rozliczonych pozytywnie wniosków udzielono ponad 428 tys. zł dofinansowania, które objęło 99 lokali mieszkalnych: 39 na Starym Mieście i Chwaliszewie oraz 35 na Łazarzu. Największa dotacja wyniosła ponad 44 tys. zł, a najniższa niespełna 3 tys. zł.

Jak się okazało, aż co trzeci wniosek był nieuzasadniony. Składały je osoby, które w swoim domu nie miały pieca węglowego, co wychwyciły przeprowadzone kontrole.

- Albo nie było w ogóle "kopcących" palenisk, za których likwidację oczekiwano wsparcia, albo piec był remontowany, owszem, ale trzy czy cztery lata temu. Rekordzista wymienił piec 38 lat temu i oczekiwał dofinansowania remontu – opowiada dyrektor Kurek.

W 2016 r. pula pieniędzy przeznaczonych na program wynosi 2,6 mln zł. Zgłaszać mogą się mieszkańcy Starego Miasta, Chwaliszewa, Wildy Północnej i Łazarza. Mieszkańcy mogą odzyskać do 6 tys. zł na lokal, ale nie więcej niż 80 proc. inwestycji netto, natomiast przedsiębiorcy odzyskają do 65 proc. inwestycji. Zgłoszenia można składać do 15 marca.

Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (25)