Pozew przeciw Wałęsie wrócił do Świtonia
Sąd okręgowy w Gdańsku zwrócił pozew przeciwko Lechowi Wałęsie Ryszardowi Kazimierzowi Świtoniowi. Syn byłego działacza Wolnych Związków Zawodowych domagał się przeprosin i wpłaty 100 tysięcy złotych na Radio Maryja.
Świtoń poczuł się urażony słowami byłego prezydenta o "psycholach od Rydzyka". Świtoń nie wniósł jednak wymaganej opłaty za pozew w wysokości ponad siedmiu tysięcy złotych. Ponadto nie przesłał do sądu tekstu przeprosin, których opublikowania życzyłby sobie przez Lecha Wałęsę. Jak poinformowała Radio Gdańsk rzecznik sądu Hanna Langa Bieszki, decyzja o zwrocie pozwu nie jest jeszcze prawomocna. Ryszard Świtoń może się od niej odwołać. Jeśli tego nie zrobi, nie będzie procesu przeciwko byłemu prezydentowi.
Nie wiadomo też, czy i kiedy zostanie uzupełniony drugi pozew, który przeciwko Wałęsie skierowało 91 osób z kręgów skupionych wokół Radia Maryja. Gdański sąd wysłał już do nich ponaglenie o uzupełnienie braków i wniesienie opłaty. Domagają się od byłego prezydenta przeprosin i wpłaty sześciu tysięcy na budowę ołtarza bursztynowego w Bazylice świętej Brygidy w Gdańsku.
Spornego stwierdzenia "psychole od Rydzyka" Lech Wałęsa użył w liście otwartym do Radia Maryja w lutym tego roku. Był zbulwersowany audycją na antenie rozgłośni, w której przypisywano mu agenturalną przeszłość.
