Pożegnano pilotów z zespołu "Żelazny"
Na lotnisku Aeroklubu Ziemi Lubuskiej w Przylepie koło Zielonej Góry odbyły się uroczystości pogrzebowe dwóch zmarłych tragicznie pilotów Grupy Akrobacyjnej "Żelazny". 62-letni Lech Marchelewski i 25-letni Piotr Banachowicz zginęli podczas pokazów Air Show w Radomiu - ich samoloty zderzyły się w powietrzu.
07.09.2007 | aktual.: 07.09.2007 13:21
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wypadek-na-air-show-zdjecia-internautow-wp-6038645240066689g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/wypadek-na-air-show-zdjecia-internautow-wp-6038645240066689g )
Wypadek na Air Show - zdjęcia Internautów WP
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/radom-po-tragedii-na-air-show-2007-6038645247980673g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/radom-po-tragedii-na-air-show-2007-6038645247980673g )
Radom po tragedii na Air Show 2007
W piątek podczas ceremonii pogrzebowej żegnały ich setki osób, m.in.; przedstawiciele sił powietrznych, władz miasta, województwa, policji, służb celnych i straży granicznej.
Po uroczystości pogrzebowej, rodziny odprowadziły zmarłych pilotów na miejsce spoczynku. Piotr Banachowicz spocznie na zielonogórskim cmentarzu przy Wrocławskiej, Lech Marchelewski zostanie pochowany w Przylepie.
W uroczystościach wzięła udział delegacja dowództwa Sił Powietrznych z generałem broni pilotem Andrzejem Błasikiem oraz Kompania i Orkiestra Reprezentacyjna Sił Powietrznych. Podczas ceremonii przelot trzech samolotów TS-11 Iskra nad miejscem ceremonii symbolicznie pożegnał pilotów.
W ciągu minionych dni po tej sobocie media bardzo szeroko i w szczegółach wypowiadały się na temat tego, co zaszło, jak również kreśląc osiągnięcia i życiorysy dwóch naszych wspaniałych, zielonogórskich pilotów. Pozostaje rodzina ze strony Lecha i Piotra pogrążona w ogromnym bólu. Tego bólu nikt nie jest w stanie w słowa ująć. Nie ma potrzeby tego bólu minimalizować. Trzeba go przeżyć. Podzielamy ten ból i to cierpienie - mówił podczas mszy świętej proboszcz zielonogórskiej parafii Najświętszego Zbawiciela, ks. Zbigniew Stekiel. 62-letni Lech Marchelewski i 25-letni Piotr Banachowicz zginęli w sobotnim tragicznym wypadku podczas Air Show w Radomiu. Zawody zostały przerwane. W Radomiu i Zielonej Górze - skąd pochodzili lotnicy - ogłoszono trzydniową żałobę.
Do wypadku doszło po godzinie 16, gdy dwa samoloty z liczącej sześć maszyn grupy akrobatycznej "Żelazny" z Zielonej Góry, wykonując manewr mijania - element figury akrobatycznej zwanej "rozetą" - zderzyły się. Każda z maszyn rozwija w tej akrobacji prędkość ok. 300 km na godzinę.
W wyniku zderzenia jedna z maszyn rozpadła się na oczach tysięcy widzów. Wraki samolotów spadły na obrzeża lotniska, tam znaleziono również ciała obu pilotów.
62-letni ppłk rez. mgr inż. pil. Lech Marchelewski - lider i założyciel zespołu "Żelazny" - był instruktorem szybowcowym i samolotowym, dyrektorem Aeroklubu Ziemi Lubuskiej, pilotem liniowym w firmie SKY Express, spędził za sterami prawie 4,9 tys. godzin. Występ na Air Show miał być jego pożegnaniem ze "skrzydłami".
25-letni inż. Piotr Banachowicz, członek Aeroklubu Ziemi Lubuskiej, spędził w powietrzu jako pilot 500 godzin.
Grupa Akrobacyjna "Żelazny" powstała w 2000 r. przy współpracy Aeroklubu Ziemi Lubuskiej i firmy Żelazny, która tworzy sieć sklepów o tej nazwie. Główne zadanie grupy to pokazy lotu zespołowego. Członkowie grupy wielokrotnie startowali w krajowych i międzynarodowych zawodach w akrobacji samolotowej. Używają samolotów Zlin 526 i Zlin 50.
"Żelazny" - to w opinii lotników - jedna z najlepszych lotniczych grup akrobatycznych w kraju.
Przyczyny tragicznego wypadku bada prokuratura i Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.