Pożary w Turcji. Polskie służby ruszyły na pomoc
W sobotę z Polski odleciał śmigłowiec, na pokładzie którego znaleźli się strażacy i policjanci. Przedstawiciele polskich służb polecieli do Turcji, gdzie pomogą tamtejszym kolegom w walce z pożarami. Druga maszyna ze sprzętem strażackim poleciała do Niemiec dotkniętych tragiczną w skutkach powodzią.
"Dziś rano grupa polskich strażaków i policjantów na pokładzie policyjnego śmigłowca wyleciała z pomocą dla Turcji. Odprawy załogi dokonali Zastępca Komendanta Głównego PSP nadbryg. K. Hejduk oraz Zastępca Komendanta Głównego Policji nadinsp. R. Kuster" - czytamy w komunikacie Państwowej Straży Pożarnej opublikowanym w mediach społecznościowych.
Turcja. Pożary trawią kraj. Polscy strażacy ruszyli na pomoc
Śmigłowiec z Polakami na pokładzie odleciał o 4.30 z lotniska Warszawa-Babice. W sumie do Turcji poleciała ośmiu policyjnych lotników i trzech trzech strażaków, którzy w gaszeniu pożarów pomagać będą zarówno z ziemi, jak i z powietrza. Poza polskimi służbami w gaszeniu pożarów pomagają również służby z Chorwacji, Hiszpanii, Ukrainy, Rosji, Azerbejdżanu i Iranu.
Sobotni wylot poprzedził wyjazd trzyosobowej grupy strażaków, którzy drogą lądową wiozą do Turcji sprzęt mający pomów w zapanowaniu nad ogniem. W transporcie znalazł się m.in. duży zbiorniki na wodę 3 tys. litrów. Drugi zbiornik, mogący pomieścić 1,5 litrów wody znajduje się na pokładzie śmigłowca.
Polska pomoc w sobotę trafiła również do Niemiec, gdzie w lipcu miały miejsce tragiczne w skutkach powodzie, w których życie straciło co najmniej 175 osób. Na pokładzie śmigłowca wysłanego do Nadrenii-Palatynu znalazł się sprzęt strażacki, który posłuży do usuwania skutków żywiołu.