PolskaPożar w Zakładzie Górniczym Centrum w Bytomiu

Pożar w Zakładzie Górniczym Centrum w Bytomiu

W Zakładzie Górniczym Centrum w Bytomiu
wybuchł podziemny pożar na poziomie 585 m - poinformował Wyższy Urząd Górniczy w Katowicach. Rejon ten oddzielono tzw.
korkami wodnymi i tamami izolacyjnymi. W wyniku pożaru jedna z czterech ścian została wyłączona z
wydobycia. Nie było żadnego zagrożenia dla pracowników.

To już druga kopalnia w Bytomiu, która zmaga się obecnie z pożarem. Od piątego stycznia ratownicy górniczy walczą z pożarem na poziomie 660 m w Zakładzie Górniczym Bytom II. To pożary endogeniczne, czyli spowodowane samozapłonem węgla.

Obie kopalnie znalazły się na przygotowanej w ubiegłym roku przez ich właściciela - Kompanię Węglową - liście czterech kopalń przeznaczonych do likwidacji. Bytom II został już postawiony w stan likwidacji od 1 lutego, wyznaczony został też likwidator.

Jednak wydobycie węgla kopalnia zakończy dopiero późną jesienią, kiedy wyczerpane zostanie udostępnione do opłacalnego wydobycia złoże węgla. Rzecznik Kompanii Węglowej Zbigniew Madej podkreślił, że decyzja o postawieniu w stan likwidacji Bytomia II nie miała związku z pożarem.

Nie wiadomo, jaki wpływ na wynik i przyszłość kopalni Centrum może mieć wyłączenie jednej ściany z wydobycia. "To może, ale nie musi wpłynąć negatywnie na wynik finansowy. Można przecież więcej fedrować na innych ścianach" - powiedział Madej.

"Celem Kompanii Węglowej nie jest likwidacja kopalń, ale ich jak największa efektywność. 7 stycznia zarząd Kompanii zdecydował, że w związku z nową ustawą górniczą i korzystnymi cenami węgla na światowych rynkach jeszcze raz przeanalizuje sytuację kopalń przeznaczonych do likwidacji" - dodał.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)