Władze obawiają się, że nie jest to jednak ostateczny bilans tragedii i liczba ofiar może wzrosnąć.
Przyczyną pożaru była eksplozja w sklepie z fajerwerkami. Ogień wybuchł w sobotę wieczorem, kiedy sprzedawca odpalił jeden z fajerwerków, by zademonstrować jego działanie klientowi. Pożar szybko przeniósł się na inne części centrum handlowego. Jak podały władze, duża grupa osób została uwięziona przez ogień na górnych kondygnacjach.
Temperatura wewnątrz centrum podczas pożaru - zdaniem strażaków - mogła osiągnąć nawet 600 stopni.
Pożar ogarnął kilka sąsiednich domów znajdujących się w zabytkowej części miasta. Spłonęło również kilkadziesiąt zaparkowanych w pobliżu samochodów.
Prezydent Peru, Alejandro Toledo, ogłosił niedzielę i poniedziałek dniami żałoby narodowej. (mk)