Pożar szpitala w Kalkucie - zginęło 76 osób
Do 76 wzrosła liczba zabitych w piątkowym pożarze szpitala w Kalkucie na wschodzie Indii. Większość ofiar to pacjenci. Nie wiadomo, czy w budynku przebywają jeszcze ludzie - powiadomiła miejscowa policja. Początkowo informowano o 61 ofiarach śmiertelnych.
Lokalne stacje informacyjne pokazywały pacjentów na noszach oraz zdesperowanych krewnych, czekających przed budynkiem. Większość pacjentów przetransportowano do pobliskich szpitali. Według zarządcy szpitala w czasie, gdy wybuchł pożar, w budynku znajdowało się 160 pacjentów.
Strażacy, stojąc na drabinach, wybili szyby na niższych kondygnacjach siedmiopiętrowego budynku, aby wydobyć pacjentów, zanim uduszą się dymem. W ewakuacji pomagała policja.
Większość ofiar zginęła na skutek uduszenia - podał przedstawiciel lokalnych władz. Zdaniem służb ratunkowych bilans ofiar może jeszcze wzrosnąć.
Do gaszenia pożaru wysłano ponad 20 wozów strażackich; akcję ratowniczą utrudniały kłęby dymu spowijające budynek.
Zdaniem lokalnych władz pożar wybuchł we wczesnych godzinach porannych w podziemiach szpitala, gdzie magazynowano łatwopalne materiały takie jak butle z tlenem.
Policja wniosła pozew przeciwko szpitalowi, gdy na jaw wyszło, iż pracownicy szpitala porzucili chorych, gdy poczuli dym wydobywający się z piwnicy. - To bardzo poważne przestępstwo, podejmiemy stanowcze kroki - zapowiedział przedstawiciel władz stanowych Mamata Banerjee.