Pożar składowiska w Mokrzeszy pod Częstochową. Na miejscu 16 zastępów
Gęsty, czarny dym widziany z odległości kilkunastu kilometrów. To pożar, o którym poinformowali nas czytelnicy Wirtualnej Polski. Jak informuj straż pożarna, w miejscowości Mokrzesz płonie składowisko na terenie zakładu przetwórstwa plastiku.
Zgłoszenie o pożarze wpłynęła do strażaków tuż przed godziną 9.
Mokrzesz. Pożar składowiska
- Otrzymaliśmy informację o pożarze na terenie zakładu zajmującego się przetwarzaniem plastiku. Na miejsce skierowano odpowiednie służby - przekazał w rozmowie z Wirtualną Polską st. kpt. Kamil Dzwonnik, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie.
Jak dodał, na miejscu strażacy zauważyli płonące składowisko odpadów oraz dwa budynki gospodarcze o wymiarach 50x100 metrów.
Mokrzesz. "Momentalnie się rozniosło"
Według informacji strażaka, pożar wciąż nie jest opanowany. - Rozłożyliśmy stanowiska gaśnicze. Na miejscu z ogniem walczy 16 jednostek. Zadysponowano tam także jednostkę chemiczną, która będzie sprawdzała stan skażenia - tłumaczył oficer prasowy.
Podkreślił również, że nie ma na ten moment informacji o osobach poszkodowanych. - Ewakuacja osób z pobliskich budynków również nie jest konieczna - zaznaczył st. kpt. Kamil Dzwonnik.
Na miejscu jest także nasz czytelnik, pan Damian, który do redakcji Dziejesię przesłał nagrania z działań straży pożarnej. Na filmie widzimy gęsty, czarny dym, a także płomienie buchające wysoko ponad składowisko. Nagranie uchwyciło także dach jednego z budynków, z któego również ulatnia się dym.
"Momentalnie się rozniosło na wszystkie magazyny. Dużo jednostek na miejscu plus policja. Sytuacja chyba nie jest opanowana" - napisał czytelnik Wirtualnej Polski.
Informacje z miejsca pożaru przesłał do nasz także serwis pożarniczy Remiza.pl. "W miejscowości Mokrzesz (Gm. Mstów) płonie zakład przetwórstwa odpadów. Na miejscu pracuje kilkadziesiąt zastępów PSP i OSP" - napisali w poście na Facebooku, do którego załączyli nagranie.
Masz newsa? Daj znać na dziejesie.wp.pl. Czekamy na zdjęcia, nagrania oraz informacje!