Pożar pięciu stodół koło Włoszczowy
Cztery stodoły i jedna przybudówka spłonęły w Seceminie koło Włoszczowy (Świętokrzyskie). Pożar gasiło
osiem zastępów straży pożarnej. Ogień podłożył prawdopodobnie
podpalacz - poinformowała straż pożarna.
"Trzy stodoły i przybudówka spaliły się w jednym kompleksie. Piąty budynek, który zamienił się w zgliszcza, był oddalony o ok. 50 metrów. Strat jeszcze nie podsumowano" - powiedział kpt. Mariusz Błoński z wojewódzkiego stanowiska koordynacji ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach.
Według strażaków, pożar był prawdopodobnie dziełem podpalacza; przed dwoma dniami w Seceminie też spaliła się stodoła.