Pożar od choinkowych lampek - sąsiedzi zatruli się dymem
Prawdopodobnie wadliwe światełka na choince
były przyczyną pożaru, jaki wybuchł w jednym z mieszkań w
Lublinie. Trzy osoby z sąsiedniego mieszkania z objawami zatrucia
dymem trafiły do szpitala - poinformowała straż pożarna.
14.01.2009 | aktual.: 14.01.2009 13:27
Pożar wybuchł w jednym z mieszkań w bloku przy ul. Kwiatowej. W mieszkaniu nikogo nie było, strażaków wezwali sąsiedzi.
- Zadymienie było tak duże, że trzy dorosłe osoby z mieszkania sąsiedniego podtruły się dymem. Zostały przewiezione do szpitala na obserwację, ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - poinformował rzecznik wojewódzkiej straży pożarnej w Lublinie Ryszard Starko.
Według strażaków przyczyną pożaru było zwarcie przewodów elektrycznych światełek na choince. - Choinka była sztuczna, a lampki były prawdopodobnie wadliwe. Domownicy pozostawili zapalone światełka i wyszli z domu - dodał Starko.