Pożar mniejszy niż zakładano? Zdjęcia satelitarne ujawniły prawdę
Zdjęcia satelitarne ujawniły, że pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym objął 190 ha a nie 450 jak wcześniej szacowano. Rzecznik straży pożarnej wyjaśnia różnice w danych.
Co musisz wiedzieć?
- Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym wybuchł 20 kwietnia i został już opanowany, choć dogaszanie potrwa jeszcze wiele dni.
- Zdjęcia satelitarne wykazały, że pożar objął 190 ha, co jest znacznie mniej niż początkowe szacunki strażaków, które wynosiły 450 ha.
- Różnice w danych wynikają z różnych metod pomiaru – strażacy używali szacunków do koordynacji działań, a analizy satelitarne były dokładniejsze.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dworczyk oburzony postawą Tuska. "To bardzo przykre"
Zdjęcia satelitarne ukazały rzeczywisty zasięg pożaru w Biebrzańskim Parku Narodowym, który objął 190 ha, a nie 450 ha, jak wcześniej szacowano. Informacje te potwierdził rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, st. bryg. Karol Kierzkowski. Dane te zostały opublikowane przez portal remiza.pl oraz potwierdzone przez PAP. Pożar, który wybuchł 20 kwietnia, jest już opanowany, ale dogaszanie potrwa jeszcze wiele dni.
Jakie są przyczyny różnic w szacunkach?
Różnice w szacunkach wynikają z różnych metod pomiaru. Szacunki strażaków miały charakter orientacyjny i służyły do koordynacji działań ratowniczych w trudnym terenie. Analizy satelitarne przeprowadzono po zdarzeniu, przy sprzyjających warunkach i z użyciem technologii o wysokiej precyzji. - Szacunki strażaków różniły się od realnie spalonej powierzchni - wyjaśnił Kierzkowski w rozmowie z PAP.
Jakie są dalsze kroki po opanowaniu pożaru?
Po ugaszeniu pożaru możliwe było porównanie danych operacyjnych z satelitarnymi. - Dopiero wtedy możliwe było przeprowadzenie dokładnych analiz z wykorzystaniem zdjęć satelitarnych - podkreślił Kierzkowski. Dzięki temu precyzyjnie określono faktyczną powierzchnię spalonego terenu, która wyniosła około 191 ha.
Czytaj także: Pożar w parku narodowym. Wszczęto śledztwo
Pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym, choć mniejszy niż w 2020 r., kiedy spłonęło ponad 5 tys. ha, wciąż stanowił poważne zagrożenie dla unikalnego ekosystemu parku.
Źródło: Fakt