Pożar ambasady Hiszpanii w Belgii
Co najmniej dwie ofiary śmiertelne spowodował pożar ambasady Hiszpanii w Brukseli, który wybuchł w czwartek wieczorem z nieznanych dotychczas przyczyn - podała brukselska straż pożarna.
22.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zginął hiszpański policjant z ochrony ambasady. Wskutek zawału serca zmarł również jeden z belgijskich strażaków, a kilku jego kolegów zatruło się dymem. Z budynku ewakuowano 25 osób, ale nie ma pewności, że nikt nie pozostał w środku.
Pożar wybuchł tuż przed godziną 20.00, a o 23.00 wciąż trwała walka z ogniem, utrudniona przez gęsty gryzący dym wypełniający wąskie, kręte korytarze budynku mieszczącego zarówno biura ambasady w Belgii jak i stałego przedstawicielstwa Hiszpanii przy Unii Europejskiej. Hiszpania przewodniczy w tym półroczu Unii.
Według burmistrza Brukseli Freddy'ego Tielemansa, w walce z ogniem brało udział 55 strażaków. Pytany przez dziennikarzy, czy nie był to zamach terrorystyczny, burmistrz uspokajał, że nie znaleziono śladów wybuchu, ale nie mógł wykluczyć podpalenia. Jedna z hipotez mówi o zwarciu instalacji wysokiego napięcia. (mag)