Powstanie Warszawskie. Jacek Czaputowicz mówi o reparacjach: szkody wyrządzone Polsce nie zostały naprawione
Powstanie Warszawskie to okazja do omówienia relacji polsko-niemieckich. Podczas obchodów rocznicy powstańczego zrywu, Jacek Czaputowicz powiedział, że "szkody wyrządzone Polsce i Polakom nie zostały przez ich sprawcę naprawione".
75 lat temu wybuchło Powstanie Warszawskie. W stolicy trwają obchody rocznicy rozpoczęcia największej akcji zbrojnej podziemia w okupowanej przez Niemców Europie.
Jacek Czaputowicz wziął udział w obchodach rocznicy zrywu na terenie Muzeum Powstania Warszawskiego. Szef polskiego MSZ przypomniał, że w powstaniu wzięło udział 50 tys. słabo uzbrojonych żołnierzy wspieranych przez ludność cywilną. - W ciągu 63 dni walk powstańcy pokazali, że wolność nie ma dla nich ceny - powiedział Czaputowicz
- Ocenia się, że w powstaniu śmierć poniosło co najmniej 150 tys. cywilnych mieszkańców Warszawy oraz 20 tys. żołnierzy i dowódców AK. Ze stolicy wypędzonych zostało 550 tys. osób, spośród których blisko 150 tysięcy wywieziono na roboty przymusowe lub do obozów koncentracyjnych. W wyniku walk i systematycznego wyburzania miasta przez niemieckie oddziały zabudowa Warszawy uległa zniszczeniu w 85 proc. - tłumaczył minister.
To jednak nie wszystko. Pojawiła się również kwestia reparacji. - Szkody wyrządzone Polsce i Polakom nie zostały przez ich sprawcę naprawione. Polacy sami swoim wysiłkiem i swoją pracą odbudowali zniszczoną stolicę. Fakt ten jest wyrazistą ilustracją szerszego problemu, który uniemożliwia nam Polakom uznanie kwestii reparacji za zamkniętą - powiedział Jacek Czaputowicz.
Co innego mówił niemiecki odpowiednik Czaputowicza w rozmowie z Wirtualną Polską. - Kwestia reparacji jest dla nas prawnie zamknięta. Ale nie moralnie. Nie wolno nam o tym zapomnieć - powiedział reporterowi WP Heiko Maas, szef niemieckiej dyplomacji, który przyjechał do Polski na obchody rocznicy Powstania Warszawskiego.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl