Powstanie blok Samoobrona-LPR-PSL bez PiS?
Czy Lepper i Giertych chcą porzucić Kaczyńskiego na wybory samorządowe? Taka informacja dotarła do "Gazety Wyborczej". _Blok powstanie, ale może inny, niż wszyscy oczekują - Samoobrona, LPR i PSL_ - powiedział dziennikowi ważny polityk jednej z tych partii.
08.09.2006 | aktual.: 08.09.2006 06:26
Nie jestem zaskoczony. Takich informacji będzie pewnie sporo. Samoobrona i Liga podnoszą swoją cenę, a skończy się, jak się miało skończyć - startem z nami - komentuje poseł PiS. Przecież koalicja rządowa po to nagle zmieniła ordynację wyborczą, by blokiem przejąć jesienią władzę w samorządach. Padły publiczne deklaracje o sojuszu PiS-Samoobrona-LPR.
"GW" pyta Andrzeja Leppera o możliwe porozumienie z Ligą i PSL. Luźne rozmowy są, ale jeszcze bez konkretów - mówi lider Samoobrony.
Dostaliśmy sygnały z Samoobrony i Ligi - potwierdza jeden z liderów PSL.
Te rozmowy - według dziennika - zaczęły się, gdy w środę prezydent Lech Kaczyński podpisał nowelizację ordynacji. Wprowadza ona premię dla partii, które przed wyborami stworzą "grupę list". Przy dzieleniu mandatów taki blok ma przewagę nad partiami startującymi samodzielnie. Ale głosy na partie, które nie przejdą progu 5%, przejmie partia dominująca.
Liderzy Samoobrony i Ligi zaczęli się zastanawiać, czy takie porozumienie z PiS im się opłaca. To szansa na zwycięstwo i władzę w samorządach. Byłby to też oddech dla koalicji rządowej i uniknięcie ostrej kampanii. Ale jest też potężny minus - obawiam się rozmycia naszych dwóch partii w PiS i jego dominacji. Wciąż się waham, chcę poznać reakcję opinii publicznej - tak polityk jednej z tych partii tłumaczy, dlaczego ujawnia pomysł bloku bez PiS.
Lęk przed potęgą PiS-u wydaje się na tyle silny, że Lepper gotów byłby nawet przełknąć sojusz z PSL, głównym rywalem Samoobrony w elektoracie rolniczym. A ludowcy są potrzebni "nowemu blokowi", by sforsować wymagany 15%. próg w wyborach do sejmików - komentuje "Gazeta Wyborcza". (PAP)