Powstał Ogólnopolski Komitet Protestacyjny

Komitet sformułował pięć żądań oraz 14 postulatów skierowanych do rządu.

Komitet żąda natychmiastowego zaprzestania "kryminogennej prywatyzacji i wyprzedaży majątku narodowego", domaga się powołania sejmowej komisji nadzwyczajnej ds. restrukturyzacji przemysłu z udziałem przedstawicieli i ekspertów OKP.

Domaga się też, by obecną sytuację w polskim przemyśle potraktować jako "stan klęski żywiołowej" i wyasygnowania z budżetu państwa środków na ratowanie upadających nie z własnej winy zakładów.

Kolejne żądanie to natychmiastowe wstrzymanie "manipulacji przy Kodeksie pracy i ustawie o związkach zawodowych" oraz natychmiastowego spotkania przedstawicieli rządu z OKP.

Jak poinformował rzecznik komitetu protestacyjnego pracowników stoczni Roman Pniewski, w skład OKP weszły 32 osoby - przedstawiciele firm i grup pracowniczych z całej Polski, natomiast prezydium komitetu liczy 12 osób. Koordynatorem prac OKP jest Janusz Gajek, przewodniczący komitetu stoczniowego.

Gajek zapowiedział na konferencji prasowej po zakończeniu spotkania, że 18 lipca, kiedy to planowana jest w Sejmie debata na temat stanu przemysłu stoczniowego w Polsce, w Szczecinie odbędzie się pikieta urzędu wojewódzkiego. Jeżeli zaś do 23 lipca żądania OKP nie zostaną spełnione, tego dnia odbędą się pikiety budynków urzędów wojewódzkich w całej Polsce.

Spotkanie, w którym wzięło udział ponad 160 osób odbyło się w historycznej sali Stoczni Szczecińskiej, gdzie 22 lata temu podpisano porozumienia Sierpniowe. Utworzenie Komitetu zaproponował Marian Jurczyk, legendarny przywódca strajku w roku 1980. (reb)