Powroty z majówki. Policja w gotowości
W całym kraju trwają powroty z majówkowych wyjazdów. W wielu miejscach kierowcy utknęli w korkach. A policja podaje pierwsze statystyki: w ciągu trzech dni zginęły 23 osoby, 385 zostało rannych. Zatrzymano 1267 kierowców po alkoholu. To na razie dane bez niedzieli - informuje TVN Warszawa.
04.05.2014 | aktual.: 04.05.2014 19:03
Nerwy, tłok i korki. Ten obraz widać przy wjazdach do wielu miast. Wzmożony ruch to więcej pracy dla policji. - Nie dość, że jest więcej kontroli, to są one bardzo szczegółowe - mówi Iwona Kuc z Komendy Głównej.
Oprócz drogówki, na drogach pojawiają się też funkcjonariusze prewencji. Sprawdzana będzie prędkość samochodów i trzeźwość kierowców. Dodatkowo, auto może być poddane kontroli technicznej. Nie zapominajmy też o zapięciu pasów i przewożeniu dzieci w fotelikach.
Autobusy sprawdza Główny Inspektorat Transportu Drogowego. Jego rzecznik, Alvin Gajadhur przypomina, że kierowcy mogą być też karani za zbyt długą jazdę bez odpoczynku. Dziennie mogą oni pokonywać trasę przez 9-10 godzin. Po połowie tej drogi, muszą oni odpoczywać minimum 45 minut.
Ograniczenia dotyczą też tirów. Mają one zakaz wyjeżdżania na drogi między 18 a 22.
Podkomisarz Jarosław Gnatowski z Komendy Głównej Policji podkreśla, że od początku do końca podróży należy zachować pełną koncentrację. Kierowca rozpoczynający podróż ma być trzeźwy i wypoczęty. Jeśli w trasie poczuje zmęczenie, powinien zjechać z drogi i zrobić przerwę w podróży. Policjant przestrzega przed lekceważeniem przepisów drogowych i próbie nadrobienia czasu straconego w korkach.
Jarosław Gnatowski ostrzega, że zbliżając się do domu część kierujących przestaje zachowywać się ostrożnie. Tymczasem do wypadków często dochodzi na ostatnich kilkudziesięciu kilometrach podróży, kiedy kierowca jest najbardziej zmęczony i staje się mniej uważny.