Powrót do szkoły. Kary za zatrzymanie ucznia w domu
Powrót o szkoły. Jak informuje MEN, od 1 września zatrzymanie dziecka w domu w obawie przed zakażeniem koronawirusem będzie uznawane za naruszenie obowiązku szkolnego. Za to przewinienie grozi kara grzywny do 10 tys. złotych.
Jak informuje "Rzeczpospolita", powołując się na odpowiedź Ministerstwa Edukacji Narodowej, jeśli nie ma przeciwwskazań zdrowotnych u dziecka lub innych członków rodziny, zatrzymanie ucznia w domu od 1 września w obawie przed zakażeniem będzie naruszeniem obowiązku szkolnego.
Koronawirus w Polsce a powrót do szkoły
Rodzic może zostawić dziecko tylko wtedy, gdy w domu znajduje się członek rodziny objęty kwarantanną lub jest to uzasadnione chorobami dziecka, w tym objawami infekcji dróg oddechowych lub choroby przewlekłej - poinformował resort, dodając, że konieczna jest również opinia lekarza sprawującego opiekę zdrowotną nad uczniem z taką chorobą.
W momencie, gdy uczeń nie realizuje obowiązku szkolnego lub nauki, konsekwencje dla rodzica wynikają z art. 42 prawa oświatowego, który mówi, że "w razie nieusprawiedliwionej nieobecności dziecka w szkole przez co najmniej pół miesiąca rodzic może zostać ukarany grzywną do 10 tys. zł".
Obowiązek szkolny dotyczy dzieci od 7. do 18. roku życia.
Źródło: "Rzeczpospolita"