Trwa ładowanie...
15-09-2010 09:24

"Powrót do Ojczyzny" może ruszyć - jest 100 tys. podpisów

Udało się zebrać ponad 100 tys. podpisów pod obywatelskim projektem ustawy repatriacyjnej; w środę przekazano je marszałkowi Sejmu.

"Powrót do Ojczyzny" może ruszyć - jest 100 tys. podpisówŹródło: AFP, fot: Alexander Memenov
d35th82
d35th82

Projekt ustawy został przygotowany przez Wspólnotę Polską przy udziale m.in. Związku Repatriantów RP. Pilotował go były prezes Wspólnoty Maciej Płażyński, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 roku; zbieranie podpisów koordynował potem jego syn - Jakub Płażyński.

Polacy z Syberii wcale nie chcą wracać do ojczyzny - czytaj więcej.

- Udało się zebrać ponad 100 tys. podpisów, ile dokładnie nie wiemy, bo cały czas trwa liczenie, spływają kolejne podpisy. Przypuszczamy, że ich liczba sięgnie do końca tygodnia 200 tys. - powiedział Andrzej Grzeszczuk ze Stowarzyszenia "Wspólnota Polska".

Dodał, że w ich gromadzeniu pomagały liczne społeczne organizacje m.in. Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej i Związek Harcerstwa Polskiego, Związek Repatriantów RP, Związek Sybiraków i stowarzyszenia kresowe. Zaangażowane były także osoby prywatne, które - jak mówił - drukowały formularze ze strony internetowej lub wycinały je z gazet i powielały, dystrybuując wśród znajomych. Podpisy docierają do siedziby Wspólnoty w paczkach lub pojedynczo, listownie.

Grzeszczuk poinformował, że Wspólnota otrzymuje sygnały, że zbieranie podpisów nie zostanie jeszcze zakończone. - Akcja społeczna, która się wytworzyła, będzie kontynuowana w formie nacisków na parlament, żeby na poważnie zajął się sprawą - powiedział.

d35th82

Celem projektu jest przyśpieszenie repatriacji Polaków ze Wschodu. W bazie danych osób ubiegających się o repatriację RODAK zarejestrowanych jest 2,5 tys. osób, które mimo obietnicy otrzymania wizy, nie mogą osiedlić się w Polsce, gdyż nie wyznaczono dla nich lokali mieszkalnych.

- Niektórzy likwidują interesy, rezygnują z pracy, sprzedają mieszkania a potem lądują w bardzo nieciekawej sytuacji - zdarza się, że czekają rok, dwa, trzy - wskazał Grzeszczuk.

Zgodnie z obecną ustawą repatriacyjną z 2001 roku za zapewnienie repatriantom mieszkań odpowiedzialne są gminy.

W projekcie zapisano, że organem odpowiedzialnym za repatriację będzie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, które miałoby dbać o lokale mieszkalne na okres nie krótszy niż 24 miesiące od momentu otrzymania przyrzeczenia wizy repatriacyjnej. Określono w nim, że za osobę pochodzenia polskiego może być uznawana osoba, której co najmniej jedno z rodziców lub dziadków lub dwoje pradziadków posiadało obywatelstwo polskie.

d35th82

- Nie zaburzamy dotychczasowego sposobu rekrutacji czy weryfikacji. Chcemy odblokować korek, który powstał w wyniku nałożenia ciężaru finansowania repatriacji na samorządy - wyjaśniał w środę Grzeszczuk. - Warszawę stać na to, by przyjąć dziesięć rodzin, ale biedniejsze gminy np. z Ziem Zachodnich czy Północnych (...) nie mają na to środków - wskazał.

Dlatego - jak wyjaśniał - to na państwie, konkretnie na MSWiA, ma spoczywać obowiązek finansowania repatriacji. - Kwota kilkudziesięciu milionów rocznie, w skali budżetu państwa absolutnie znikoma, w ciągu kilku lat pozwoli sprawę repatriacji zamknąć - ocenił.

Pytany ile osób mogłoby skorzystać na nowych zapisach ustawy podał, że zgodnie z szacunkami przedstawicieli Związku Repatriantów RP jest to 15 - 20 tys., zamieszkałych m.in. w Kazachstanie.

d35th82

W projekcie zawarto również m.in. regulacje dotyczące zasad aktywizacji zawodowej repatriantów i udzielania im pomocy przez starostów m.in. przez utworzenie stanowiska pracy, przeszkolenie repatrianta oraz zwrot części kosztów na podnoszenie kwalifikacji.

Przewidziano świadczenia dla repatrianta (1.175 zł miesięcznie) na pokrycie kosztów utrzymania w ciągu trzech pierwszych lat po przybyciu do Polski.

Powołana ma zostać Rada ds. Repatriacji, której celem będzie m.in. monitorowanie realizacji ustawy oraz współpraca z instytucjami krajowymi i zagranicznymi w sprawach związanych z repatriacją. W skład Rady ma wchodzić sześć osób powoływanych przez premiera na pięcioletnią kadencję.

d35th82
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d35th82
Więcej tematów