Powódź w Rumunii - tysiące domów pod wodą
Władze Rumunii ogłosiły stan
klęski żywiołowej w zachodnich regionach kraju, po tym jak po
trwających od 10 dni deszczach pod wodą znalazły się tysiące domów
i dziesiątki tysięcy hektarów gruntów.
26.04.2005 | aktual.: 26.04.2005 15:37
W dotkniętym powodzią okręgu Timis ewakuowano w ostatnich dniach z siedmiu miejscowości 3400 ludzi - powiedział przedstawiciel lokalnych władz Alexandru Chirila. Ok. 2000 domów znalazło się pod wodą, a 400 z nich jest całkowicie zniszczonych. Woda zalała również drogi i tory kolejowe, szczególnie na terenach przy granicy z Serbią i Czarnogórą.
Według szefa służb przeciwpowodziowych z okręgu Timis, Titu Bojina, ostatnie deszcze spowodowały powódź stulecia. Poziom wód w rzece Temesz w ciągu ubiegłych 10 dni podniósł się dziesięciokrotnie.
Obfite deszcze dotknęły także sąsiednie okręgi Arad, Hunedoara and Caras-Severin. Jak podają rumuńskie władze, w sumie zalanych jest ok. 30 tys. hektarów gruntów.
Prezydent Rumunii Traian Basescu odwiedził we wtorek tereny dotknięte przez powódź i omawiał sytuację z przedstawicielami lokalnych władz.