Powiesił psa na drzewie. Zaproponował dla siebie karę
Mieszkanka gminy Grodków (woj. opolskie) na początku października znalazła w lesie nieżyjącego psa, który wisiał na drzewie. Policjanci z Brzegu schwytali sadystę, który uśmiercił czworonoga. Mężczyzna usłyszał zarzuty.
Policjanci, którzy przybyli zatrzymać 35-latka, zastali go pijanego. Podejrzany przyznał się do winy i wystąpił z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze. Mężczyzna zaproponował, że w ramach kary za bestialskie zabójstwo czworonoga może spędzić rok w więzieniu. Dodatkowo wspomniał o 10-letnim zakazie posiadania zwierząt.
Zgodnie z zapisami Kodeksu Karnego, za zarzucany mężczyźnie czyn grozi do pięciu lat pozbawienia wolności. O jego losie zadecyduje sąd, który może wydać wyrok inny, niż wnioskowany przez podejrzanego.
Adam Hofman: PiS ma powody do radości
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl