Powell przedstawił dowody przeciw Irakowi
Sekretarz stanu USA Colin Powell
oskarżył w środę Irak o dopuszczanie się "poważnych naruszeń"
(material breach) rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1441 z
listopada ubiegłego roku.
05.02.2003 | aktual.: 05.02.2003 19:05
Występując na forum Rady Bezpieczeństwa, Powell podkreślił, że Irak dysponuje bronią masowego rażenia i jest zdecydowany kontynuować prace nad tą bronią. Powell podkreślił, że nie wolno do tego dopuścić.
Powell nie postulował uchwalenia kolejnej rezolucji, autoryzującej rozbrojenie Iraku siłą. Waszyngton stoi na stanowisku, że rezolucja 1441, w której Irakowi grozi się "poważnymi konsekwencjami", stanowi wystarczającą legitymację.
Powell podkreślił, że rezolucja RB nr 1441 była dla Iraku ostatnią szansą. Jednak Irak nie dołożył żadnych starań, żeby się rozbroić - powiedział.
Powołując się na ustalenia amerykańskiego wywiadu Powell stwierdził, że osobistości irackie przechowywały w domach zakazane materiały, żeby ukryć je przed inspektorami ONZ.
Sekretarz stanu USA zaprezentował Radzie Bezpieczeństwa ONZ zdjęcia satelitarne, dowodząc, że Irak ukrywa broń masowego rażenia i że przerzuca ją z miejsca na miejsce, aby uniemożliwić inspektorom ONZ jej wykrycie.
Reżim iracki zastrasza swych obywateli, nie chcąc dopuścić do współpracy z inspektorami rozbrojeniowymi ONZ - twierdzi Colin Powell. Dodał, że Saddam Husajn osobiście zabronił naukowcom irackim współpracy z inspektorami ONZ.
Rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ nr 1441 była testem i Irak nie zdał tego testu - powiedział amerykański polityk.
Powell stwierdził, że Irak nie rozliczył się z broni biologicznej. Wskazał ponadto na istnienie mobilnych laboratoriów, w których pracuje się nad tą bronią. Zdaniem Powella Irak ma co najmniej siedem mobilnych fabryk broni biologicznej.
Amerykański sekretarz stanu powiedział także, iż Saddam Husajn używał w przeszłości broni chemicznej i nie rozliczył się z jej zasobów. Potencjał, umożliwiający produkcję broni chemicznej, Irak w znacznej części "wmontował" w obiekty cywilne - stwierdził.
Jak szacują Amerykanie, Irak dysponuje 100-500 tonami substancji do produkcji broni chemicznej; wystarcza to na 16 tysięcy głowic chemicznych. Powell podkreślił, że są to "ostrożne" szacunki.
Zdaniem Colina Powella, jest mało prawdopodobne, żeby inspektorom rozbrojeniowym ONZ udało się znaleźć w Iraku coś zabronionego.
Wskazując na irackie zabiegi, zmierzające do ukrywania przed światem broni masowego rażenia Powell powiedział, że wątpliwości nie powinno się rozstrzygać na korzyść Iraku.
Powołując się na anonimowe źródła Colin Powell stwierdził, że Saddam Husajn upoważnił ostatnio irackich dowódców do użycia broni chemicznej. Sekretarz stanu USA powiedział, że takie upoważnienie byłoby zbędne, gdyby Bagdad - jak sam twierdzi - nie dysponował bronią chemiczną.
Ponadto, jak powiedział Colin Powell, Saddam Husajn jest zdecydowany wejść w posiadanie broni nuklearnej. Bagdad dysponuje naukowcami, posiadającymi niezbędną wiedzę oraz planami budowy broni nuklearnej. Usilnie zabiega o zdobycie niezbędnych materiałów rozszczepialnych. Dąży do uzyskania możliwości wzbogacania uranu - stwierdził.
Irak ukrywa kilkadziesiąt rakiet balistycznych o zasięgu 650-900 kilometrów, pracuje też nad rakietami jeszcze dalszego zasięgu - twierdzi amerykański polityk. ONZ dopuszcza tymczasem posiadanie przez Irak pocisków rakietowych o zasięgu do 150 km. Powell oświadczył też, że Irak pracuje nad samolotami bezzałogowymi o zasięgu, na który nie zezwalają mu Narody Zjednoczone.
Colin Powell stwierdził, że istnieją powiązania między Saddamem Husajnem a al-Qaedą. Sekretarz stanu USA powołał się tu na informacje wywiadu amerykańskiego, wskazując m.in. na swobodę podróżowania znanych terrorystów po Iraku.
Stany Zjednoczone chciały w ten sposób przekonać członków Rady, że iracki dyktator stanowi poważne zagrożenie dla świata.
Większość członków Rady Bezpieczeństwa opowiada się za kontynuowaniem pracy inspektorów rozbrojeniowych uznając, że nie ma na razie powodu do użycia siły wobec Iraku. Stany Zjednoczone chcą natomiast podjęcia szybkich i radykalnych kroków wobec Saddama Husajna. Wystąpienie Powella ma pomóc w uzyskaniu poparcia dla takiego stanowiska. (aka, and)
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Czy Polska powinna się aż tak bardzo angażować po stronie Ameryki? Czy Polska powinna bardziej liczyć się ze zdaniem Niemiec i Francji? Czy Polsce potrzebny jest "Wielki Brat" za oceanem?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.