Powell: inspekcje ONZ w Iraku nie są konieczne
Przywrócenie inspekcji rozbrojeniowych ONZ w Iraku "nie jest konieczne" - uznał amerykański sekretarz stanu Colin Powell w wywiadzie nadanym przez niemiecką telewizję ZDF parę godzin przed spotkaniem w Berlinie z kanclerzem Gerhardem Schroederem.
Powell wyraził nadzieję, że amerykańsko-niemieckie stosunki ulegną wkrótce poprawie. "Jesteśmy przyjaciółmi i sojusznikami. Ostatnie miesiące były bardzo trudne. Istniała zasadnicza różnica zdań - nie można tego pomijać. Mam nadzieję, że możemy zacząć przezwyciężać różnice zdań, które pojawiły się w naszych stosunkach w minionych miesiącach" - powiedział.
"Możliwość nowego początku stworzyłaby - jego zdaniem - zgoda niemieckiego rządu na poprawiony projekt rezolucji Rady Bezpieczeństwa ONZ". "To nie jest rezolucja dotycząca wojny czy też przeszłości, lecz rezolucja pozwalająca na wykonanie kroku do przodu, na udzielenie pomocy" - wyjaśnił.
Powell podkreślił, że decyzja o udziale Niemiec w oddziałach stabilizujących w Iraku zależy od władz niemieckich. Na scenie międzynarodowej Niemcy pozostają - jak to powiedział - "odpowiedzialnym partnerem", mimo "poważnych i niepokojących" różnic w kwestii wojny w Iraku.
Amerykański sekretarz stanu przybył w czwartek wieczorem do Niemiec z pierwszą od roku wizytą. Szef amerykańskiej dyplomacji spotka się w piątek także z niemieckim ministrem spraw zagranicznych Joschką Fischerem oraz przewodniczącą opozycyjnej CDU Angelą Merkel. (mk)