Poważna awaria w elektrowni Bełchatów. Nie działa 10 z 11 bloków
Poważna awaria w polskim systemie elektroenergetycznym. 10 bloków Elektrowni Bełchatów o łącznej mocy 3,9 GW przestało działać. Eksperci zapewniają jednak, że nie zabraknie nam prądu.
- W polskiej sieci energetycznej brakuje 3900 MW - skala jest bardzo duża, to mniej więcej energia produkowana w dwóch elektrowniach - poinformowała TVN24 Biznes rzeczniczka PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna Sandra Apanasionek, potwierdzając doniesienia o awarii.
Elektrownia Bełchatów jest największą w Polsce. Produkuje około jednej piątej energii w Polsce. Moc jej 11 bloków wynosi łącznie 5298 MW.
Apanasionek dodała, że do awarii nie doszło w elektrowni, lecz na stacji rozdzielczej Rogowiec, zarządzanej przez Polskie Sieci Energetyczne. Natychmiast awaryjnie odłączono 10 z 11 bloków w Elektrowni Bełchatów.
- Krajowy system pracuje stabilnie, nie przewidujemy żadnych braków. Jako operator systemu mamy rezerwę, która jest wymagana i możemy korzystać z importu awaryjnego - wyjaśniła Beata Jarosz-Dziekanowska, rzeczniczka prasowa PSE.
Jako pierwszy o awarii poinformował dziennikarz Radia Nowy Świat Klaudiusz Slezak.
Rzeczniczka prasowa PSE poinformowała, że awaria na stacji Rogowiec została już usunięta. Inżynierowie w elektrowni będą teraz pracować nad przywróceniem zatrzymanych bloków do działania.
Źródło: tvn24.pl