Potężna eksplozja na Syberii. "Trzęsienie ziemi"
W mieście Angarsk w obwodzie irkuckim we wschodniej Syberii płonie rafineria ropy naftowej należąca do rosyjskiego państwowego koncernu Rosnieft - podały ukraińskie media. Na terenie zakładu miało też dojść do potężnej eksplozji. Przyczyny pojawienia się ognia na razie nie są znane.
Ogniem objęty jest obszar o powierzchni 4 tys. metrów kwadratowych. Wiadomo już, że w zdarzeniu zginęły co najmniej dwie osoby.
Z relacji serwisu dialog.ua wynika, że wybuch, do jakiego doszło na terenie zakładu, był tak silny, że "mieszkańcy Angarska pomylili eksplozję z trzęsieniem ziemi". Z kolei w pobliskiej elektrociepłowni fala uderzeniowa miała wybić w oknach szyby.
Do mediów społecznościowych trafiły już pierwsze nagrania osób, którym z daleka udało się nagrać pożar. Widać na nich, jak nad zakładem unosi się ogromna łuna.
Miasto Angarsk liczy około 230 tys. mieszkańców. Leży nieco ponad 40 kilometrów na północ od Irkucka.
Rosja płonie. Seria pożarów
To już kolejny duży pożar, jaki wybuchł w Rosji w ostatnim czasie. Po inwazji na Ukrainę z kraju Putina regularnie docierają doniesienia o ogniu na terenie różnych obiektów.
W grudniu spłonęło m.in. ogromne centrum handlowe Stroypark pod Moskwą oraz fabryka opon w mieście Barnauł.
Często płoną istotne dla rosyjskiej gospodarki tereny przemysłowe lub wojskowe.Od początku lata w Rosji podpalono m.in. kilkanaście wojskowych komend uzupełnień i jednostek wojskowych. Atakowane są również budynki Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) oraz Gwardii Narodowej (Rosgwardii).
Czytaj też:
Źródło: Twitter/WP Wiadomości