Poszukiwany przestępca aresztowany w autobusie w Lublinie
Dochodzi godzina szósta rano. Autobusem numer 3 jedzie do pracy policjant. W jednym z pasażerów rozpoznaje przestępcę poszukiwanego listem gończym - tak mógłby się zaczynać film sensacyjny. To jednak opis autentycznych wydarzeń, które rozegrały się wczoraj w centrum Lublina.
05.04.2012 | aktual.: 05.04.2012 11:20
21-letni Mateusz B. w grudniu 2011 roku nie zgłosił się do więzienia. Miał odsiadywać 3-letni wyrok za rozbój oraz kradzież z włamaniem. Zamiast do celi mężczyzna trafił... do Elbląga.
- Tam się ukrywał. Wczoraj po godzinie 5 rano wrócił pociągiem do Lublina - relacjonuje Anna Smarzak z Komendy Wojewódzkiej Policji. - Niespełna godzinę później rozpoznał go w autobusie jadący do pracy funkcjonariusz operacyjny z III komisariatu.
Autobus jechał z centrum miasta w stronę ul. Kunickiego. W środku było dużo pasażerów jadących do pracy. - Policjant nie miał wątpliwości, że siedzą-cy z tyłu pojazdu mężczyzna to poszukiwany listem gończym 21-latek - mówi Smarzak.
Funkcjonariusz pokazał mu legitymację służbową i zakuł w kajdanki. Potem poprosił kierowcę autobusu o zatrzymanie się przy ul. Pawiej. Jednocześnie zadzwonił na III komisariat, powiadamiając o zatrzymaniu.
- Kilka minut później razem z przybyłym na miejsce drugim policjantem doprowadził 21-lat-ka na komisariat - kończy Smarzak Wczoraj mężczyzna został przewieziony do Aresztu Śledczego.