Trwa ładowanie...
d317vpo
columbia
02-02-2003 12:41

Poszukiwanie szczątków Columbii

Szczątki Columbii (PAP)
Grupy policjantów i żołnierzy szukają na terenia stanu Teksas szczątków
wahadłowca Columbia, a także wszelkich informacji, które mogłyby pomóc w
ustaleniu przyczyn jego katastrofy.

d317vpo
d317vpo

Columbia rozpadła się w sobotę około 65 km nad Teksasem szesnaście minut przez planowanym lądowaniem na przylądku Canaveral na Florydzie. Zginęło siedmioro astronautów.

Choć prezydent George W. Bush zapowiedział, że program lotów promów kosmicznych będzie kontynuowany, przedstawiciele NASA twierdzą, że do czasu ustalenia przyczyn sobotniej katastrofy trzy pozostałe wahadłowce nie będą startować.

Dochodzenie ma trwać "dwadzieścia cztery godziny na dobę i siedem dni w tygodniu". Zbada się wszystko, od zdjęć wykonanych przez satelity zwiadowcze (które zarejestrowały błyski rozpadającego się wahadłowca) po najmniejszy szczątek Columbii znaleziony na ziemi.

Columbia rozpadła się niemal dokładnie 17 lat po eksplozji, która zniszczyła wkrótce po starcie wahadłowiec Challenger (28 stycznia 1986 roku). Również wtedy zginęło siedmioro astronautów.

d317vpo

Szczątki Columbii spadły w północno-wschodnim Teksasie na pola, autostrady, ogrody, także na cmentarz. Znaleziono je również w leżącym na wschód od Teksasu stanie Luizjana. Nie ma doniesień, aby ktoś został ugodzony spadającymi kawałkami promu.

Co najmniej w jednym miejscu, w Hemphill w pobliżu granicy Teksasu z Luizjaną, znaleziono szczątki ludzkie.

Znaczną część terenów wschodniego Teksasu, gdzie spadły szczątki wahadłowca, porastają gęste lasy.

Kilkudziesięciu mieszkańców, którzy nie słyszeli ostrzeżeń przed dotykaniem części wahadłowca albo ostrzeżenia te zlekceważyli, udało się potem do szpitali lub do lekarzy na badania. W pomocniczych źródłach zasilania wahadłowców używa się szkodliwej dla człowieka substancji zwanej hydrazyną. Władze wzywają ludność, aby myła ręce i inne części ciała, które zetknęły się ze szczątkami.

d317vpo

Policjanci i gwardziści narodowi rozproszyli się po terenie, aby do czasu pojawienia się ludzi NASA strzec szczątków - od najmniejszych, wielkości znaczka pocztowego, po duże, dorównujące bagażnikowi samochodu. Do zbiornika wodnego na granicy Teksasu i Luizjany spadła część jeszcze większa - o rozmiarach niedużego samochodu.

Federalne władze lotnicze ogłosiły ostrzeżenie dla pilotów, bo radar służb meteorologicznych wykrył nad jeziorem Charles w Luizjanie chmurę szczątków rozciągającą się na długości około 150 km i szeroką na 21-35 km.

Miejsce każdego znaleziska policja otacza żółtą taśmą.

W Nacogdoches, 217 km na północny wschód od Houston, największego miasta Teksasu, w pobliżu miejsca, gdzie spadł kawał metalu o rozmiarach 90 na 90 centymetrów, ludzie zaczęli kłaść kwiaty.

d317vpo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d317vpo
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj