Finał akcji poszukiwawczej 2,5-letniego Huberta pod Koszalinem
Policjanci, strażacy, a nawet ratownicy WOPR uczestniczą w poszukiwaniach 2,5-letniego Huberta. Do zaginięcia doszło w Golicy, niedaleko Koszalina w Zachodniopomorskiem. Policja odnalazła dziecko po trzech godzinach.
We wtorek 26 kwietnia koło południa zachodniopomorska policja poinformowała o rozpoczęciu poszukiwań 2,5-letniego Huberta. Około godz. 11.30 bawił się w ogrodzie w Golicy w gminie Świeszyno (pow. koszaliński). Przebywał pod opieką mamy i babci. Gdy na chwilę weszły do domu, dziecko zaginęło.
– Nie wykluczamy porwania dziecka. Wykorzystujemy psy służbowe, przeszukujemy całą okolicę. Szukamy też wskazanego przez sąsiadkę samochodu – powiedziała kom. Monika Kosiec, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.
Zachodniopomorskie. Zaginął 2,5-letni Hubert
Oprócz policji w poszukiwania Huberta włączyli się również strażacy z PSP i OSP oraz WOPR. Trwają przeszukiwania okolicy, gdzie mieszka dziecko, oraz pobliskiego lasu. Na drogach w kierunku Koszalina i Białogardu ustawione zostały posterunki policji, a funkcjonariusze sprawdzają, czy dziecko nie zostało wciągnięte do samochodu i uprowadzone.
AKTUALIZACJA
Koło godz. 14:30 podinsp. Alicja Śledziona, rzeczniczka prasowa KWP w Szczecinie poinformowała, że dziecko zostało odnalezione.
— Po dokładnym przeszukaniu kompleksu leśnego funkcjonariusze odnaleźli chłopca, któremu na szczęście nic się nie stało — przekazała policjantka.
Tragedia w kopalni Zofiówka. "Akcja jest niezwykle trudna"
Źródło: RMF24.pl