Postrzelony prok. Przybył już po zabiegu
Zakończył się zabieg w związku z raną postrzałową prokuratora Mikołaja Przybyła z Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. Prokurator postrzelił się w czasie przerwy w porannej konferencji prasowej.
09.01.2012 | aktual.: 10.01.2012 08:53
- Obrażenia pacjenta są powierzchowne, nie zagrażają jego życiu. Zabieg będzie polegał na opatrzeniu rany i potrwa około godziny - informował wcześniej ordynator oddziału chirurgii szczękowo-twarzowej Szpitala Klinicznego im. Heliodora Święcickiego Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu, Krzysztof Osmola.
Zabieg miał początkowo rozpocząć się ok. godz. 18.00, ale zaczął się z 1,5-godzinnym opóźnieniem. Ja wyjaśnił dr Osmola, powodem jest to, że potrzebni przy zabiegu anestezjolodzy byli zajęci przy innej operacji.
- Ranny będzie musiał pozostać w szpitalu co najmniej do wtorku - powiedział dr Osmola.
Bezpośrednio po postrzeleniu płka Przybyła przewieziono do szpitala Centrum Medyczne HCP, gdzie wykonano m.in. badanie tomografem komputerowym.