Postrzelili... niech zapłacą odszkodowanie
Ponad 172 tysięcy złotych odszkodowania domaga się rodzina spod Słupska, którą przez pomyłkę ostrzelali funkcjonariusze straży granicznej i policji. Dwie osoby zostały wtedy ranne.
Pozew w tej sprawie wpłynął we wtorek do sądu okręgowego w Słupsku.
Poszkodowana rodzina domaga się zwrotu kosztów leczenia oraz zadośćuczynienia za ból i cierpienie. Tłumaczą, że przeżyli piekło, a policja i straż graniczna nawet ich nie przeprosiły.
Postrzelona w udo 15-letnia Joanna domaga się 60 tys. złotych, jej matka (funkcjonariusz przestrzelił ją w stopę) 50 tys. Mąż kobiety i ich druga córka chcą 10 i 30 tys. złotych odszkodowania. Reszta kwoty to zadośćuczynienie.
7 września czterej policjanci i pogranicznicy pomyłkowo ostrzelali samochód Mariusza D. biorąc go za złodzieja samochodów. Słupska prokuratura okręgowa zarzuciła funkcjonariuszom przekroczenie uprawnień i bezpodstawne użycie broni. Potem jednak - na wniosek prokuratury- sąd warunkowo umorzył postępowanie w tej sprawie. (reb)