Jest decyzja sądu ws. Maksymiliana F.
Jest decyzja sądu ws. 44-latka, który miał postrzelić we Wrocławiu dwóch policjantów. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany.
Na wniosek Prokuratury Krajowej Maksymilian F. trafił do aresztu. Prok. Karol Borchólski poinformował o szczegółach w rozmowie z PAP. Wskazał, że "sąd w pełni podzielił stanowisko i argumentację prokuratora i zastosował tymczasowe aresztowanie".
"Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, realną obawę matactwa, ucieczki podejrzanego, grożącą mu surową karę oraz uzasadnioną obawę ponownego popełnienia przez podejrzanego przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu prokurator Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej we Wrocławiu skierował do sądu wniosek o zastosowanie wobec Maksymiliana F. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd w pełni podzielił stanowisko i argumentację prokuratora i zastosował tymczasowe aresztowanie" - czytamy w oświadczeniu prokuratury.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Komisje w cieniu awantur. PiS może iść na zwarcie
Strzelanina we Wrocławiu. 44-latek usłyszał zarzuty
Maksymilian F. od sobotniego poranka jest w rękach policji. Wcześniej był poszukiwany listem gończym, miał odbyć karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności za oszustwo. W piątek wieczorem rozpoznał go patrol policji. Został zatrzymany przy ul. Kanałowej. Gdy dwaj funkcjonariusze przewozili Maksymiliana F., ten strzelił do nich z pistoletu.
- Prokurator przedstawił mu zarzuty usiłowania zabójstwa dwóch policjantów kwalifikowane z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 3 kk. Czyny te zagrożone są karą dożywotniego pozbawienia wolności - przekazał PAP Karol Borchólski.