PolskaPostępowanie dyscyplinarne posła Mularczyka wciąż trwa

Postępowanie dyscyplinarne posła Mularczyka wciąż trwa

Okręgowa Rada Adwokacka w Krakowie przedłużyła do końca marca postępowanie dyscyplinarne wobec Arkadiusza Mularczyka. Jest prowadzone w związku z jego wystąpieniem przed TK w trakcie badania konstytucyjności ustawy lustracyjnej.

12.03.2008 | aktual.: 12.03.2008 19:29

Przed Trybunałem Konstytucyjnym Mularczyk, z zawodu adwokat, poseł PiS oświadczył wtedy, że dwóch sędziów TK było zarejestrowanych jako źródła informacji wywiadu, ale nie podał, iż jeden odmówił współpracy, a drugiego zarejestrowano w czerwcu 1989 r.

Toczące się od maja ub. roku postępowanie dyscyplinarne ma ustalić, czy Mularczyk, dysponował pełnymi wiadomościami odnoszącymi się do dwóch sędziów TK i czy świadomie te wiadomości zataił w swoim wystąpieniu przed Trybunałem.

Jedną z ostatnich czynności w sprawie będzie przesłuchanie pana posła Mularczyka - poinformował rzecznik dyscyplinarny Rady, Paweł Gieras.

Jak dodał, w postępowaniu zebrano już praktycznie wszystkie materiały. Wbrew uprzednim ustaleniom poseł nie stawił się 11 marca i jego nieobecność uznana została za usprawiedliwioną obowiązkami poselskimi. Kolejny termin przesłuchania posła to 25 marca.

Decyzja, jaka zapadnie po zakończeniu przesłuchania, dotyczyć będzie albo umorzenia postępowania, albo skierowania aktu oskarżenia do sądu dyscyplinarnego - powiedział rzecznik.

W materiałach sprawy znajduje się wniosek pełnomocnika posła Mularczyka o umorzenie postępowania. Jako powód podano przekroczenie trzymiesięcznego terminu trwania postępowania oraz fakt, że posła podczas wystąpienia chronił immunitet.

Pogląd taki wyraził m.in. w liście skierowanym do Okręgowej Rady Adwokackiej w lipcu ub.r. ówczesny marszałek Sejmu Ludwik Dorn. Według niego, postępowanie powinno być umorzone, ponieważ poseł był chroniony immunitetem, stanowiącym również gwarancję niezależności i autonomii parlamentu.

Rzecznik dyscyplinarny zwrócił się o opinie prawne w tej sprawie. Jak poinformował, dwóch wybitnych specjalistów krańcowo odmiennie oceniło tę sprawę. Prof. Piotr Winczorek (Uniwersytet Warszawski) uznał, że poseł Mularczyk był chroniony immunitetem w czasie swego wystąpienia przed TK, natomiast prof. Paweł Sarnecki (Uniwersytet Jagielloński) - że nie był, ponieważ występował jako adwokat.

Rzecznik ma niepełne - w jego własnej ocenie - informacje z IPN dotyczące tego, na jakiej podstawie i w jakim zakresie zapoznawał się poseł Mularczyk z zasobami IPN. Wynika z nich, że poseł uzyskał dostęp do zasobów jako osoba prywatna, ale odmówiono nam informacji, w jakim zakresie został zaznajomiony z dokumentacją IPN - powiedział mec. Gieras. Jak dodał, kwestia ta zostanie wyjaśniona w przesłuchaniu posła.

Konieczność uzyskania opinii prawnych i zebrania informacji w sprawie oraz przejęcie akt na kilka miesięcy w trybie nadzoru przez Naczelną Radę Adwokacką to - według rzecznika - przyczyna opóźnień w toczącym się postępowaniu.

Na przewlekłość postępowania zwracał uwagę sam poseł Mularczyk oraz jego pełnomocnik, który zwracał uwagę, że uniemożliwia to posłowi podjęcie obrony i naraża go na ataki m.in. ze strony mediów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)