Postamt, czyli poczta
Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Niemców (TSKN) stara się, aby urzędy, szkoły i instytucje na Opolszczyźnie zostały oznaczone tablicami w języku niemieckim. Zdaniem "Rzeczpospolitej", jeżeli działaczom się to uda, będzie to pierwszy przypadek w Polsce, kiedy stosowane są dwujęzyczne nazwy instytucji publicznych.
13.11.2003 | aktual.: 13.11.2003 06:33
Działamy w granicach prawa wyznaczonego przez rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych oraz standardy Unii Europejskiej - uważa wiceprzewodniczący TSKN, Bruno Kosak. Pierwszy krok zrobiły już władze gminy Lasowice Wielkie. Przed referendum unijnym na budynku urzędu pojawiły się czerwone tablice z białymi napisami w języku niemieckim. W tej sprawie interweniował wojewoda opolski - przypomina dziennik. Rozporządzenie ministra SWiA przewiduje bowiem zamieszczanie dodatkowych tablic w języku mniejszości tylko na terenach zamieszkałych przez jej zwarte skupiska.
Kosak uważa tymczasem, że pisma TSKN w sprawie wprowadzenia tablic informacyjnych w języku niemieckim, powinny trafić do wszystkich samorządów w regionie, gdyż - zdaniem rozmówcy "Rz" - województwo należy potraktować jako całość, w którym według różnych źródeł od 15 do 30 proc. ludności stanowią osoby narodowości niemieckiej.
Ostrożnie na temat propozycji TSKN wypowiada się starosta powiatu namysłowskiego Andrzej Spór. "Jeżeli otrzymamy oficjalny wniosek, poddamy go pod dyskusję rady i to ona podejmie ostateczną decyzję. Prywatnie nie widzę takiej potrzeby" - mówi "Rz".