Posłowie zbadają, kto kłamie ws. szczytu NATO
Zamkniętego posiedzenia sejmowych komisji spraw zagranicznych i obrony narodowej chcą ich szefowie. Urzędnicy prezydenta i premiera będą musieli się wytłumaczyć, jak doszło do zamieszania na szczycie NATO – dowiedział się serwis internetowy tvp.info.
Rano Janusz Zemke (SLD), szef sejmowej komisji obrony narodowej i Krzysztof Lisek (PO), przewodniczący komisji spraw zagranicznych ustalili: zwołujemy wspólne posiedzenie komisji w sprawie efektów na szczycie NATO. - Poprosimy rząd i przedstawicieli kancelarii prezydenta o szczegółowe wyjaśnienia – mówi Krzysztof Lisek. Dodaje, że chciałby było to posiedzenie zamknięte. – Może się zdarzyć, że będą potrzebne dokumenty niejawne – wyjaśnia.
Rząd Donalda Tuska zarzuca Lechowi Kaczyńskiemu, że na szczycie NATO w Strasburgu zmarnował szansę na wynegocjowanie dla Polski profitów w zamian za poparcie kandydatury Andersa Rasmussena na sekretarza generalnego Paktu. Prezydent odrzuca oskarżenia i mówi, że zastawiono na niego pułapkę. Gdyby nie poparł Duńczyka, zarzucono by mu, że znów przeszkadza na szczycie. Przy okazji obie strony zarzucają sobie nawzajem kłamstwa i wprowadzanie opinii publicznej w błąd.
Agata Kondzińska