Posłowie PiS opuścili salę. "Czuję się jak w czasach stalinowskich"
W środę komisja ds. wyborów kopertowych przesłuchiwała prokurator Ewę Wrzosek. Prokurator na początku obrad zawnioskowała o wyłączenie z jej przesłuchania posła Michała Wójcika. Komisja w głosowaniu pozytywnie zaopiniowała jej wniosek. - Czuję się jak w czasach stalinowskich - skomentował ten fakt Wójcik, który opuścił salę obrad wraz z pozostałymi posłami PiS.
Posiedzenie komisji ds. wyborów korespondencyjnych rozpoczęło się punktualnie o godz. 10 od przesłuchania prokurator Ewy Wrzosek. To ona trzy lata temu wszczęła śledztwo w sprawie organizacji wyborów prezydenckich w okresie pandemii. Efektem było błyskawiczne umorzenie śledztwa przez jej przełożoną prok. Edytę Dudzińską. Następnie prokurator krajowy polecił wszcząć postępowanie dyscyplinarne wobec prok. Wrzosek.
Przesłuchanie rozpoczęło się od złożenia przez świadka wniosku o wyłączenie z prac komisji posła Michała Wójcika, byłego wiceministra sprawiedliwości i byłego ministra w KPRM.
- W styczniu 2021 roku wielokrotnie w swoich wypowiedziach publicznych i medialnych wypowiadał się aprobująco w kwestiach dotyczących karnych delegacji prokuratorów - wyjaśniła Wrzosek. Dodała też, że w lutym 2021 roku otrzymał od prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego medal za zasługi dla prokuratury.
Spór o medal dla Wójcika
Poseł Suwerennej Polski natychmiast zareagował. - Ten wniosek jest całkowicie bezprzedmiotowy. Wiadomo, jaki jest zakres zadań tej komisji i to, o czym pani mówi, nie ma żadnego związku - oznajmił polityk. Odpowiadają na zarzuty prok. Wrzosek podkreślił, że "prokurator ma prawo delegować prokuratorów do innych jednostek".
- Tak, zostałem odznaczony przez prokuraturę, ale za ochronę praw dzieci. O to chodziło, tym się zajmowałem przez 8 lat jako wiceminister sprawiedliwości, a potem jako minister w KPRM. Mam do pani wiele pytań - bronił się Wójcik.
- Niech się pani nie boi - stwierdził poseł Przemysław Czarnek.
Wiceprzewodniczący komisji poseł PiS Waldemar Buda ocenił, że nie ma podstaw do wyłączenia Michała Wójcika z posiedzenia.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
- Poseł Michał Wójcik został wybrany na członka komisji przez Sejm. Jeszcze nie zabrał głosu, a już jest wniosek o wyłączenie. To jest niepoważne - stwierdził tymczasem Przemysław Czarnek.
Wójcik: To skandal!
- Jak pan podda wniosek pod głosowanie, to się pan skompromituje. Nie pierwszy raz - powiedział Czarnek do przewodniczącego komisji Dariusza Jońskiego.
Podczas dyskusji doszło do spięcia między Jońskim a Wójcikiem. - Niech pan mi włączy mikrofon - grzmiał Wójcik.
- Trochę kultury panie pośle - odpowiedział Joński.
Następnie zorganizowano głosowanie ws. wniosku prok. Ewy Wrzosek. Decyzją większości członków komisji Michał Wójcik został wykluczony z przesłuchania prok Wrzosek.
Po głosowaniu poseł Wójcik opuścił salę. - To skandal, co pan wyprawia! - powiedział wychodząc do przewodniczącego komisji.
Razem z Wójcikiem salę opuścili również pozostali posłowie PiS.
Wójcik: Czuję się jak w czasach stalinowskich
- Czuję się jak w czasach stalinowskich. Ku mojemu zdziwieniu, po naszych protestach, pan Joński poddał pod głosowanie ten kuriozalny i skandaliczny wniosek. Hańba to, co się dzisiaj stało - skomentował Wójcik na konferencji prasowej posłów PiS, po opuszczeniu przez nich posiedzenia.
Posłowie, którzy razem z Wójcikiem opuścili posiedzenie mówili na konferencji, że "absolutnie nie zgadzają się z takim podejściem komisji". - Pan Joński podejmuje wszelkie próby odwrócenia trendu, który jest widoczny. Tzn. dzisiaj więcej osób niż przed rozpoczęciem prac komisji twierdzi, że to Koalicja Obywatelska, poprzez zmianę kandydata doprowadziła do zmarnowania 70 mln zł - ocenił Buda.
Stwierdził, że wykluczenie Wójcika z posiedzenia było spowodowane obawami prokurator przed usłyszeniem pytań, które poseł chciał jej zadać. - Chcemy jednak, żeby te pytania wybrzmiały, aby pani Wrzosek przynajmniej je publicznie usłyszała i sama w swoim sumieniu odpowiedziała sobie na nie - mówił Buda.
Pytania, które Wójcik przygotował dotyczyły głównie jej aktywności politycznej. - Dogrzebałem się do konta o nazwie "ewrzosek". Chciałem zadać pani prokurator pytanie, czy to jest jej konto i czy zna przepisy prawa o prokuraturze. One mówią o zakazie prowadzenia działalności politycznej przez prokuratorów - powiedział Wójcik.
Dodał, że przepisy uchwały KRS także mówią o apolityczności i obiektywności. - W związku z tym, chciałem zapytać, czy pani Wrzosek uważa się za obiektywnego prokuratora, czy uczestniczyła w wiecach politycznych i w jakich. Czy na tych wiecach byli politycy dzisiejszego obozu rządzącego - przede wszystkim KO - mówił polityk.
- Co dla niej oznacza powaga sprawowania urzędu prokuratora? Czy prawdą jest, że od kilku lat prowadzi krucjatę przeciwko byłemu ministrowi sprawiedliwości? Czy ma ona wszczęte postępowania dyscyplinarne i czy zostały one zakończone? Czy zna się osobiście z panem Trzaskowskim, z panem Tuskiem? Czy chodziła na spotkania z panem Budką? Na podstawie czego wszczęła postępowanie dotyczące wyborów kopertowych i czy ona sama zdecydowała o jego wszczęciu? - pytał.
Źródło: WP, PAP