PolskaPosłowie o wniosku o wotum nieufności dla Łapińskiego

Posłowie o wniosku o wotum nieufności dla Łapińskiego

W czwartek w Sejmie trwa debata nad wnioskiem o wotum nieufności
dla ministra zdrowia Mariusza Łapińskiego, który złożyła Platforma Obywatelska.

09.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Józef Szczepańczyk (PSL) oświadczył, że jego klub nie widzi podstaw, by głosować za odwołaniem ministra zdrowia. Według PSL, argumenty zwolenników odwołania ministra są hasłowe i ogólnikowe.

Według Szczepańczyka, zwolennicy odwołania szefa resortu zdrowia - PO, PiS i LPR - postępują wedle zasady: rzucaj błotem, a zawsze coś się przyklei.

Poseł jest zdania, że reforma służby zdrowia, wprowadzona przez poprzedni rząd, doprowadziła do złamania prawa równego dostępu wszystkich Polaków do opieki zdrowotnej. Uważa on, iż program "Narodowa Ochrona Zdrowia", opracowany przez obecny rząd, daje szansę na zreformowanie tej niewydarzonej reformy.

Nie bez zarzutu jest również - według Szczepańczyka - sam minister, ale oceniając jego pracę PSL pamięta o tym, że ktoś, kto nie chce narażać się na krytykę, nie powinien nic robić, nic mówić i powinien być nikim.

Wniosek o odwołanie ministra Łapińskiego poprze Liga Polskich Rodzin - zapowiedziała w czwartek w Sejmie Urszula Krupa. Jej zdaniem, sytuacja w służbie zdrowia jest tragiczna. podobnie jak sytuacja w całym kraju, grabionym przez wiele lat komunistycznego systemu.

Posłanka LPR mówiła, że system kas chorych został przygotowany przez SLD, a potem przyjęty przez poprzedni parlament, jak również podpisany przez prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Jej zdaniem, to nie system zawiódł, ale ludzie, brak profesjonalistów, a przede wszystkim brak zasad i norm moralnych, takich jak np. "nie kradnij".

Ewa Kopacz, w imieniu Platformy Obywatelskiej, wezwała do odwołania ministra Łapińskiego. Jej zdaniem, pomysły szefa resortu zdrowia cofają Polskę do czasów centralnego sterowania.

Według Kopacz, pan minister powiada: utworzymy jeden fundusz i będzie lepiej. Złudzenia doktora Łapińskiego byłyby tylko jego sprawą, ale za złudzenia ministra zapłacą obywatele swoim zdrowiem - dodała.

W jej ocenie, minister zdrowia, chociaż lekarz, zamierza leczyć ludzi iluzją. Potęga ambicji ministra jest tak wielka, że proklamował swój sukces przed zrobieniem czegokolwiek konkretnego lub pożytecznego - oceniła posłanka PO.

Andrzej Pęczak opowiedział się, w imieniu SLD, za odrzuceniem wniosku o wotum nieufności dla ministra zdrowia. Zdaniem Pęczaka, wirtualność wniosku nie pozwala na merytoryczną dyskusję z jego autorami.

Wirtualność wniosku spowodowała, że pomiędzy jego autorami a przeciwnikami jego przyjęcia może toczyć się tylko polityczna wymiana poglądów. Przysłowiową jedną nogą tkwić więc będziemy w przeszłości a drugą możemy się posłużyć do kopnięcia piłki z napisem wybory samorządowe 2000 - powiedział poseł Sojuszu.

Za wnioskiem opowiada się Prawo i Sprawiedliwość. Bolesław Piecha z PiS podkreślał, że potrzebne są głęboko przemyślane a nie pozorne działania ministerstwa zdrowia w celu zapobieżenia nadchodzącej katastrofie finansowej systemu (ochrony zdrowia).

Potrzeba wiarygodnego kierownika ministerstwa. Zdaniem klubu PiS obecny minister zdrowia, pan Łapiński, takim kierownikiem nie jest - powiedział Piecha. Jak dodał, już poprzednie dokonania Łapińskiego jako dyrektora szpitala były raczej mizerne. Szpital nie błyszczał w gronie placówek osiągających dobre wyniki finansowe - mówił poseł PiS.

Wrzawa wokół ministra zdrowia i stawianie mu nieprawdziwych zarzutów to jątrzenie i podważanie jego autorytetu - powiedziała tymczasem, w imieniu klubu UP, Barbara Błońska-Fajfrowska.

Jej zdaniem, opozycja, składając wniosek o wotum nieufności dla Łapińskiego, nie przedstawiła żadnych konstruktywnych uwag, dotyczących systemu opieki zdrowotnej. Oczywiście opozycja nie ma obowiązku konstruktywnego działania, jak i widać, nie ma takiej potrzeby - dodała Błońska-Fajfrowska.

Przypomniała, że w kampanii wyborczej partie, w tym również PO, prześcigały się w roztaczaniu czaru obietnic dotyczących realizacji przysłowiowego gwoździa programu w postaci likwidacji kas chorych. (jask)

łapińskiministerzdrowia
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)