Trwa ładowanie...
20-11-2013 01:06

Posłowie o projekcie SLD dot. m.in. zakazu agitacji wyborczej w kościołach

Dzisiaj w sejmie odbędzie się pierwsze czytanie projektu SLD rozszerzającego katalog miejsc, w których niedopuszczalne byłoby prowadzenie agitacji wyborczej. Sojusz chce zakazu prowadzenia agitacji m.in. w kościołach. - Niektóre kościoły zamieniają się w centra promujące kandydatów PiS - komentuje Dariusz Joński z SLD.

Posłowie o projekcie SLD dot. m.in. zakazu agitacji wyborczej w kościołachŹródło: WP.PL, fot: Paweł Kozioł
d3nk0hq
d3nk0hq

W ocenie Dariusza Jońskiego, który przedstawi projekt na posiedzeniu plenarnym, kościół nie jest miejscem do tego, by księża z ambony mówili, na którego posła trzeba głosować. - Niestety w czasie kampanii wyborczej niektóre kościoły zmieniają się w centra promujące kandydatów Prawa i Sprawiedliwości - komentuje Joński.

Małgorzata Kidawa - Błońska z Platformy ma z kolei wątpliwości, czy prawo pozwala na wprowadzenie rozwiązania postulowanego przez Sojusz. Posłanka podkreśla jednak, że jej osobiście - jako osobie, która do kościoła chodzi - przeszkadzają polityczne wypowiedzi księży.

Przeciwna projektowi SLD jest posłanka Beta Szydło. Zapowiedziała już, że PiS zgłosi wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu, bo - jak mówi posłanka Szydło - politycy nie powinni ingerować w funkcjonowanie kościoła. Wiceprzewodnicząca PiS dodała również, że jest praktykującą katoliczką, chodzi do kościoła i nie spotykała się tam z agitacją polityczną.

Stanisław Żelichowski z PSL-u uważa, że sprawę agitacji wyborczej w kościele można rozwiązać w zupełnie inny sposób - bez wprowadzania zakazu. Zdaniem Żelichowskiego wystarczy wprowadzić pewną formę dobrowolnego opodatkowania obywateli na rzecz kościoła. - Jeżeli kościół uprawiałby taką nachalną politykę na rzecz jednej partii, to tylko członkowie tej partii będą łożyli na kościół a inni nie, więc kościół też będzie miała wybór jak postępować - uważa.

d3nk0hq

Przeciwny propozycji SLD jest również Twój Ruch. Zdaniem Roberta Biedronia cenzurowanie kazań w demokratycznym państwie jest "kompletnie absurdalne". Poseł uważa, że należy jedynie zwracać uwagę biskupom, że obowiązuje rozdział kościoła od państwa, że są pewne granice, których nie powinni oni przekraczać. Kościół zdaniem posła nie powinien brać udziału w walce politycznej. - Innych narzędzi niż demokratyczne nie ma i nie powinniśmy ich wprowadzać - podkreślił Biedroń.

Obowiązujące prawo

Obecne przepisy zakazują prowadzenia kampanii wyborczej w budynkach rządowych i samorządowych, na terenie zakładów pracy, jednostek wojskowych, policji i innych służb podległych ministrowi obrony narodowej i ministrowi spraw wewnętrznych.

d3nk0hq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3nk0hq
Więcej tematów