ŚwiatPosłowie łamali sobie krzesła na głowach. Awantura w parlamencie wymknęła się pod kontroli

Posłowie łamali sobie krzesła na głowach. Awantura w parlamencie wymknęła się pod kontroli

W ugandyjskim parlamencie doszło do bardzo groźnych scen. Posłowie rozpętali brutalną awanturę podczas prac nad zmianą konstytucji. Nowe prawo dawałoby możliwość ponownego udziału w wyborach 75-letniego prezydenta Yoweriego Museveniego, który sprawuje władzę w kraju od 1986 roku.

Posłowie łamali sobie krzesła na głowach. Awantura w parlamencie wymknęła się pod kontroli
Źródło zdjęć: © Twitter

28.09.2017 15:47

Awantura rozpoczęła się we wtorek po południu. O stosowanie przemocy oskarżono 25 posłów, choć nagrania pokazują, że przemoc stosować mogło o wiele więcej osób. Deputowani bili się pięściami i okładali się krzesłami. Wszystko zarejestrowały kamery.

Bijatyka rozpoczęła się, kiedy posłowie zaproponowali, by wykreślić z konstytucji zapis mówiący o tym, że kandydat na prezydenta Ugandy nie może przekroczyć wieku 75 lat. Taka zmiana pozwoliłaby kontynuować sprawowanie urzędu obecnej głowie państwa.

Jeśli posłowie przegłosują zmianę konstytucji, będzie to już kolejna zmiana zasad ustrojowych na korzyść prezydenta Museveniego. W 2005 roku parlament usunął z konstytucji zapis, że jeden kandydat może sprawować urząd maksymalnie dwie kadencje.

Yoweri Museveni przejął władzę w 1986 roku w wyniku zamachu stanu. Przez lata uważany był przez świat zachodni jako wzór do wprowadzania reform. Jego reformy doprowadziły kraj do stabilizacji i pozwoliły osiągnąć wzrost ekonomiczny. Jego rząd odnotował też duże sukcesy w walce z epidemią AIDS. W kolejnych latach demokracja w Ugandzie kurczyła się. Przeciwnicy polityczny Museveniego byli oskarżani o przestępstwa kryminalne i więzieni. Sam prezydent wielokrotnie był zaś oskarżany o łamanie prawa i naruszanie ordynacji wyborczej.

Zobacz także
Komentarze (16)