Posłowie FKP będą głosować nad raportem według uznania
Wobec nieprzyjęcia jednolitego stanowiska przez wszystkich członków komisji śledczej badającej aferę Rywina Federacyjny Klub Parlamentarny nie wprowadził dyscypliny klubowej i rekomenduje posłom głosowanie według własnego uznania - powiedział Zbigniew Witaszek podczas debaty nad raportem komisji, autorstwa Anity Błochowiak (SLD).
27.05.2004 | aktual.: 27.05.2004 20:14
Witaszek powiedział, że FKP nie zamierza się odnosić do tez zawartych w raporcie Błochowiak, ponieważ nie jest stroną w tym sporze. "Jakkolwiek brzmiałyby te tezy, pewne jest, że źle się dzieje w państwie polskim" - ocenił.
Zgodnie z główną tezą przedstawionego przez Błochowiak raportu Lew Rywin sam był autorem korupcyjnej propozycji, nie był posłańcem, lecz twórcą oraz wykonawcą własnego planu i nie ma podstaw do twierdzenia, że Rywin został wysłany do Agory w imieniu jakiejkolwiek grupy osób, instytucji czy partii politycznej.
Zdaniem Witaszka, jednym wymiernym efektem spektaklu, jakim jego zdaniem były prace komisji śledczej, jest upadek rządu Leszka Millera i problemy z powołaniem następnego.